Bijemy rekordy solidarności
12 milionów złotych - tyle zebrano dla ofiar
zawalenia się hali. To rekord w historii jednorazowych akcji
charytatywnych w naszym kraju - ogłasza "Rzeczpospolita".
11.02.2006 | aktual.: 11.02.2006 08:30
Na koncie Caritasu, który jest jednym z głównych koordynatorów pomocy dla ofiar katastrofy, było w piątek 4,5 mln zł. Większość tej kwoty pochodzi z wpłat indywidualnych, ale są też pieniądze od przedsiębiorstw. Teraz pracownicy Caritasu zdecydują, jak wydać pieniądze.
Polski Czerwony Krzyż zgromadził ok. 700 tys. zł. - Jednak pieniądze cały czas spływają - zastrzega Anna Wilk z PCK. - Pracujemy nad konkretnymi programami. Gotowy jest już jeden z nich - wspólnie z jedną z firm budowlanych będziemy remontować mieszkania tych, którzy w katastrofie stracili zdrowie, i wyposażać je w niezbędny sprzęt rehabilitacyjny - mówi Anna Wilk.
Jednak najwięcej, bo co najmniej 5 mln zł, zebrali operatorzy sieci komórkowych po uruchomieniu specjalnego numeru SMS. 200 tys. zł wpłaci Telekomunikacja Polska - to wpływ z telefonów na specjalnie uruchomiony numer. Operatorzy przekażą pieniądze organizacjom charytatywnym, rozmawiają w tej sprawie m.in. z PCK i Caritas. (PAP)