Biją na alarm
(PAP)
Organizacje pozarządowe są wzburzone - "grozi nam śmierć" - mówią. A wszystko za sprawą propozycji zmian w podatkach.
Rząd chce ograniczyć do 350 złotych kwotę, którą wpłacający na rzecz danej organizacji będzie mógł sobie odliczyć od podatku. Na tym nie koniec - fundacje i stowarzyszenia musiałyby oddawać fiskusowi 19% od swoich zysków.
Jak mówi Janina Ochojska z Polskiej Akcji Humanitarnej rządowe propozycje uderzają w organizacje pozarządowe podwójnie: raz, bo narzucają podatek a dwa, bo znacząco ograniczą wpłaty jakie będą dokonywane na ich konta.
Resort finansów tłumaczy tymczase, że opodatkowanie organizacji pozarządowych jest konieczne ze wzgledu na uszczelnienie i ujednolicenie systemu podatkowego.
Rząd zaproponował by zwolnione od płacenia podatku były organizacje posiadające status organizacji użyteczności publicznej. Problem jednak w tym, że o taki status organizacje nie mogą się na razie ubiegać, bo nie ma do końca opracowanych przepisów, które regulowałyby działalność tego typu podmiotów.