Biegiem przez Kraków
Zawody na morderczym dystansie 42 kilometrów i 195 metrów rozegrano pod Wawelem po raz piąty. Na Błoniach stanęło na starcie blisko 1500 zawodniczek i zawodników. Obok profesjonalistów sportowcy niepełnosprawni na wózkach, rolkarze i uczestnicy minimaratonu. Sobotni poranek przywitał ich wręcz wymarzoną pogodą. Nie za gorąco i nie za chłodno.
08.05.2006 | aktual.: 08.05.2006 09:04
- Zjadłem wczoraj pół kilograma makaronu i dzisiaj drugie pół kilo - zdradził nam przed startem Grzegorz Bodziony, 29-letni strażak. - Wszystkim mówię, że biorę udział w maratonie, bo chciałbym nawiązać do starej greckiej tradycji. Ale tak naprawdę to po prostu fajna, ciekawa impreza.
W biegu głównym mężczyzn zwyciężył 23letni reprezentant Kenii Mathew Kosgei (czas 2:17:16). Zdobył 20 tys. zł. Wyprzedził Polaka Adama Dobrzyńskiego (2:17:33) i Biłorusina Andrieja Gordiejewa (2:18:16). Bieg główny pań wygrała Białorusinka Jelena Mazowka (2:43:53), przed rodaczką Wolką Judenkową (2:44:02) i Polką Wiolettą Urygą (2:49:24). Mazowka także otrzymała 20 tys. zł.