Bartoszewski: popełniłem błąd

Przewodniczący Honorowego Komitetu
Wyborczego PO Władysław Bartoszewski powiedział, że w 2005
r. popełnił błąd nie opowiadając się zdecydowanie za którąś z
dwóch największych partii: PiS bądź PO, uważając, że nie ma
znaczenia, na którą z nich odda się głos. Ponowił apel o
głosowanie w najbliższych wyborach na PO.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP

Na spotkaniu ze studentami białostockich uczelni, które odbyło się na wydziale prawa Uniwersytetu w Białymstoku, b. szef polskiej dyplomacji nazwał swoją wcześniejszą postawę wyborczą "grzechem, z którego spowiada się publicznie".

Mówił, że w 2005 roku popełnił błąd, kiedy namawiał przyjaciół i znajomych do głosowania na "dwie siły środka polskiego, uczciwego i katolickiego i chrześcijańskiego w hierarchii wartości", na Platformę Obywatelską lub Prawo i Sprawiedliwość.

Przypomniał zapowiedzi programowe PiS sprzed poprzednich wyborów (m.in. to, że ta partia nie wejdzie w koalicję z Samoobroną oraz że będzie wybudowanych 3 mln mieszkań) i powiedział, że nie zostały zrealizowane.

Prof. Bartoszewski powtórzył, że w tych wyborach będzie namawiał do głosowania na PO, chociaż - jak zaznaczył - nie jest to "partia nieomylna".

Jak powiedział, nawet w gronie 12 apostołów, znalazł się jeden zdrajca. Bartoszewski powiedział również, że ważny jest każdy oddany w wyborach głos i "obecność i udział każdego z nas w tym, co się w tym kraju dzieje".

Bo na miejsce tych, którzy nie pójdą, pójdą ci dobrze zorganizowani, niektórzy z krzyżem na piersi, a niektórzy krzycząc "Polska!", a inni nic nie krzycząc, tylko pomaszerują i będą wybierać coś, co nas nadal będzie trzymać w dystansie od wspólnoty prawdziwej i pogłębionej z wielką rodziną narodów Europy, do której weszliśmy z takimi trudnościami, tak stosunkowo szybko - mówił Bartoszewski.

Powiedział też, że życzyłby sobie, aby parlament nowej kadencji uwolniony był od "awanturnictwa" i "złej praktyki upartyjniania państwa". Za konieczne w pracach rządu nowej kadencji Bartoszewski uznał powołanie komisji śledczych oraz "zajęcie się wizerunkiem Polski w świecie".

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Śmiertelny wypadek na Pomorzu. Decyzja ws. aresztu
Śmiertelny wypadek na Pomorzu. Decyzja ws. aresztu
Na ogłoszeniu padło pytanie o Trumpa. Odpowiedź była krótka
Na ogłoszeniu padło pytanie o Trumpa. Odpowiedź była krótka
Nie żyje sędzia prof. Adam Strzembosz. Miał 95 lat
Nie żyje sędzia prof. Adam Strzembosz. Miał 95 lat
Odkrycie w opolskim zoo. Zwłoki zwierząt znalezione po latach
Odkrycie w opolskim zoo. Zwłoki zwierząt znalezione po latach
Sikorski z niespodziewaną wizytą. Przebywa we Lwowie
Sikorski z niespodziewaną wizytą. Przebywa we Lwowie
Rosja o stosunkach z USA. Sprzeczne doniesienia
Rosja o stosunkach z USA. Sprzeczne doniesienia
Sąd: niewypłacenie subwencji dla PiS nie stanowi przestępstwa
Sąd: niewypłacenie subwencji dla PiS nie stanowi przestępstwa
Polscy strażnicy graniczni zaatakowani w Gruzji. Nowe informacje
Polscy strażnicy graniczni zaatakowani w Gruzji. Nowe informacje
Kryzys paliwowy w Rosji. Cierpi nawet przyjaciel Putina
Kryzys paliwowy w Rosji. Cierpi nawet przyjaciel Putina
Szwecja w strachu. Przeznaczają miliardy na obronę
Szwecja w strachu. Przeznaczają miliardy na obronę
"Czarny alert" na A4. Policja alarmuje po śmiertelnym wypadku
"Czarny alert" na A4. Policja alarmuje po śmiertelnym wypadku
Pokojowa Nagroda Nobla nie dla Trumpa. Oto laureatka
Pokojowa Nagroda Nobla nie dla Trumpa. Oto laureatka