PolskaBezprawie na prawie

Bezprawie na prawie

Zaocznym studentom prawa, płacącym za rok nauki na Uniwersytecie Jagiellońskim 4400 zł, oferuje się zajęcia w... ponad stuosobowych grupach - pisze "Dziennik Polski".

Studenci, którzy w tym roku postanowili zapisać się na zajęcia z prawa karnego mają do wyboru 20 grup ćwiczeniowych. Tylko jedna z nich, piątkowa, przeznaczona jest dla studentów studiów zaocznych. Obecnie liczy ona ponad 100 osób, których nie jest w stanie pomieścić niewielka sala przy ul. Olszewskiego 2.

Udział w ćwiczeniach na studiach prawniczych nie jest obowiązkowy, dlatego wykładowcy, z którymi rozmawialiśmy, tłumaczą, że za kilka tygodni na zajęcia zacznie przychodzić coraz mniej ludzi i problem zniknie. W tamtym roku stuosobowa grupa ćwiczeniowa z prawa karnego stopniała do 70 osób - przekonuje dr Włodzimierz Wróbel, z katedry prawa karnego.

Pytanie tylko, czy rezygnują bo nie chce im się chodzić na zajęcia, czy dlatego, że są zmęczeni warunkami, w jakich się one odbywają? - zastanawia się student II roku studiów zaocznych.

Okazuje się, że tworzenie tak licznych grup ćwiczeniowych łamie uchwałę podpisaną przed rokiem przez Radę Wydziału Prawa i Administracji uczelni. Uchwała została podjęta, gdy w październiku ub. r. studenci prawa złożyli w rektoracie petycję, w której domagali się rozwiązania problemu zbyt licznych grup ćwiczeniowych i braku miejsc siedzących na wykładach.

Uchwała mówi, że grupa ćwiczeniowa nie może liczyć więcej niż 35 osób - podkreśla prof. Józef Wójcikiewicz, prodziekan UJ ds. studiów prawniczych. Nie da się prowadzić ćwiczeń w stuosobowych grupach, dlatego powinny powstać dla tych studentów dwie dodatkowe grupy - dodaje prof. Józef Wójcikiewicz.

Tego samego zdania jest prof. Maria Szewczyk, kierownik katedry prawa karnego i prodziekan UJ ds. dydaktyki, która obiecała "wyjaśnić sprawę".(PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)