Bez przedawnienia

Prawda zawsze znajduje się daleko" - twierdzą twórcy słynnego serialu "Z Archiwum X". Dewiza, którą kierują się agenci Scully i Mulder: "Szukać tam, gdzie nikt jeszcze nie szukał", przyświeca pięcioosobowej grupie operacyjno-śledczej krakowskiej policji, nazwanej Archiwum X - czytamy w najnowszym "Wprost".

08.11.2004 | aktual.: 08.11.2004 08:54

W przeciwieństwie do filmowych agentów, ta grupa mniej jest nastawiona na zjawiska nadprzyrodzone. Przy poszukiwaniu zwłok korzysta z helikoptera z kamerą termowizyjną i georadaru, nie stroni też od współpracy z jasnowidzami. Analizuje charaktery ofiar i potencjalnych sprawców. Typuje zabójców, a potem uderza. Nazwiska członków Archiwum X są tajne. Nie zna ich większość policjantów z innych wydziałów krakowskiej komendy. Piątce agentów udało się już odnaleźć sprawców kilkunastu morderstw sprzed wielu lat. Krakowskie Archiwum X to jedyna taka jednostka w Europie.

Body z ludzkiej skóry

W październiku 2004 r. policjanci z Archiwum X doprowadzili do ujęcia Hakowego - mordercy, który w okolicach Zakopanego polował na kobiety. Atakował łańcuchem zakończonym hakiem. Ofiary gwałcił i zabijał. Zwłoki Danuty F. znaleziono na Równi Krupowej w 1993 r. Odłożoną do akt sprawę po ośmiu latach odgrzebało Archiwum X. Agenci odtworzyli zdarzenia sprzed lat, analizowali doniesienia z tego czasu. A potem bezbłędnie wytypowali mordercę.

Obecnie Archiwum X rozpracowuje sprawę, która rozpoczęła się 7 stycznia 1999 r. w Krakowie. W tryby silnika motorówki "Łoś" wkręciły się fragmenty ludzkiej skóry. Policjanci z przerażeniem odkryli, że z kawałka skóry wycięto coś, co przypominało damskie body. Śledztwo nie dało żadnych rezultatów. Sprawa trafiła do Archiwum X. Agenci zaczęli dochodzenie od analizy doniesień o zaginięciach. Wytypowali kilka młodych dziewcząt. U ich rodzin szukali włosów pozostawionych na szczotkach, obciętych paznokci. Materiał przesłali do analizy DNA. Po ustaleniu danych ofiary (była nią studentka), zaczęli tworzyć i analizować portret sprawcy. To pierwszy na świecie wypadek, by morderca wycinał z jednego płatu skóry coś na kształt ubrania - brzmiał pierwszy wniosek.

Agenci odkryli, że może to mieć związek z mitologią Azteków, którzy składali bogom ofiary z ludzi. Przewodzący ceremonii kapłan obdzierał ofiarę ze skóry i zakładał ją na siebie, co miało symbolizować odnawiające się życie. Dzięki analizom porównawczym w Archiwum X stworzono portret psychologiczny mordercy. Policjanci zapewniają, że są już blisko jego wykrycia.

Dla policjantów z Archiwum X nie ma spraw przedawnionych. W ostatnich miesiącach zidentyfikowali szczątki znalezione pod klasztornym murem w jednej z miejscowości pod Krakowem. Okazało się, że to zaginiona w 1995 r. kobieta. Dowiedli, że zabił ją kochanek. Dzięki nim ujęto także mężczyznę z Rabki, który zamordował swoją żonę w ciąży. Agenci Archiwum X wyjaśnili też zagadkę zniknięcia młodej dziewczyny z Niwki. Ciała nie znaleziono, więc prokuratura umorzyła śledztwo. Po dwóch latach krakowscy policjanci ustalili, że zabił ją narzeczony.

Paweł Rusak
Jarosław Knap

Źródło artykułu:Wprost
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)