Bez komisarza w Starachowicach
Nie ma podstaw do wprowadzenia zarządu
komisarycznego w starostwie powiatowym w Starachowicach -
powiedział dziennikarzom szef MSWiA Krzysztof Janik.
19.07.2003 | aktual.: 19.07.2003 13:50
Dodał, że zlecona przez niego kontrola starachowicka nie wykazała większych nieprawidłowości.
Minister nie wykluczył jednak, że może dojść do wprowadzania zarządu komisarycznego, jeśli w ciągu następnych tygodni Radzie Powiatu starachowickiego nie uda się powołać nowego starosty. "Może to się wiązać z koniecznością zorganizowania wcześniejszych wyborów do Rady" - podkreślał w rozmowie z dziennikarzami. Jego zdaniem, to ostatnie rozwiązanie może wyjść Starachowicom na dobre.
W piątek wojewoda świętokrzyski Włodzimierz Wójcik przedstawił wyniki kontroli przeprowadzonej na zlecenie ministra Janika przez pracowników Urzędu Wojewódzkiego i Regionalnej Izby Obrachunkowej w Kielcach. Kontrolą objęte zostały wszystkie wydziały starostwa oraz podległe instytucje (okołopowiatowe).
Kontrola wykazała, że w żadnej z uchwał podjętych przez zarząd i Radę Powiatu nie stwierdzono rażącego naruszenia prawa. Są natomiast uwagi dotyczące pracy Rady Powiatu - szczególnie w zakresie wygaśnięcia mandatów aresztowanych samorządowców.
Według Wójcika, Rada Powiatu powinna była przyjąć rezygnację aresztowanych samorządowców z mandatów - tym bardziej, że pisemne oświadczenia były potwierdzone przez pracowników aresztu. Zdaniem wojewody, nie jest to jednak rażące naruszenie prawa.
Innym niepokojącym zjawiskiem z ostatnich dwóch miesięcy funkcjonowania Rady było m.in. zwołanie w ciągu jednego dnia czterech nadzwyczajnych sesji, do czego doszło 5 lipca, kiedy miało być stwierdzone wygaśnięcie mandatów aresztowanych samorządowców.