Bez klucza do kasy
Rok temu - 16 maja 2003 r. - województwo małopolskie jako pierwszy polski region rozpoczęło nabór projektów do Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego. Choć Polska jest już członkiem Unii Europejskiej, nadal nie można rozdzielić 186 mln euro z unijnej kasy pomiędzy małopolskie samorządy i instytucje - podaje "Dziennik Polski".
Dopiero kilka dni temu prezydent podpisał ustawę o Narodowym Planie Rozwoju, który ma być podstawą do dzielenia unijnych funduszy w Polsce. Przedwczoraj wojewoda i marszałek podpisali porozumienie o podziale kompetencji przy wdrażaniu programu regionalnego. Brak ustawy i porozumienia były ostatnimi przeszkodami legislacyjnymi, ale nadal np. nie opracowano wzoru dokumentacji, która ma być składana wraz z wnioskiem o przyznanie unijnej dotacji - pisze gazeta.
Gdy rok temu Małopolska rozpoczynała wstępny nabór projektów, zapowiadano, że od 1 stycznia 2004 r. wszystko stanie się jasne i będzie czas na rzetelne przygotowanie dużej liczby dobrych projektów, by było z czego wybierać. I rzeczywiście - do Urzędu Marszałkowskiego wpłynęło około 1,5 tys. wniosków o współfinansowanie inwestycji w ramach Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego Województwa Małopolskiego - informuje dziennik.
Urzędnicy zajęli się ich ocenianiem oraz konsultacjami z wnioskodawcami, którzy złożyli po kilkanaście projektów - by wybrali ten najważniejszy, bo szanse na dofinansowanie - ze względu na duże zainteresowanie - będą mieć tylko niektóre inwestycje. Powołano nawet ekspertów, którzy mają oceniać złożone projekty, choć dokumenty przedstawione Urzędowi Marszałkowskiemu to nadal wnioski nieformalne, bo właściwego naboru projektów nadal nie można przeprowadzić - podkreśla "Dziennik Polski". (PAP)