Siwiec podkreślił, że rozmowa planowana była już wcześniej. Doszło do niej z inicjatywy Busha i odbyła się w związku z rocznicą wybuchu wojny w Iraku.
Prezydenci omawiali dalszy udział Polski w koalicji antyterrorystycznej. Według Siwca, Kwaśniewski powiedział, że będziemy w Iraku tak długo, jak trzeba, aby osiągnąć zamierzone cele, i jeszcze jeden dzień.
Podobno prezydenci nie rozmawiali o wypowiedzi Kwaśniewskiego o tym, że byliśmy zwodzeni w sprawie irackiej broni masowego rażenia. „Nie musimy wspólnie ze Stanami Zjednoczonymi przykładać aż tak dużej wagi do nieporozumień w tłumaczeniach, w związku z tym, że nasze braterstwo broni wykuwane jest i w polityce, i tam, na ziemi w Iraku”.