Beger vs. Kaczyński: dowcip
Sąd Okręgowy w Pile oddalił pozew posłanki
Samoobrony Renaty Beger przeciwko Lechowi Kaczyńskiemu. Sąd
określił przekierowywanie z internetowej strony www.beger.pl na
www.lechkaczynski.pl jako "dowcip", którego ofiarami w równym
stopniu padły obie strony.
08.09.2005 | aktual.: 08.09.2005 18:04
Beger w trybie wyborczym domagała się 20 tys. zł na rzecz organizacji pomocy społecznej za to, że Lech Kaczyński wykorzystywał jej wizerunek i dane osobowe, naruszając w ten sposób jej dobra osobiste.
Według Beger, osoba prywatna założyła w sieci domenę www.beger.pl i na tej witrynie wprowadziła jej dane pochodzące z serwera sejmowego, co uwiarygodniło tę stronę. Po kilku sekundach strona automatycznie przekierowuje internautę na stronę Lecha Kaczyńskiego.
Sąd uznał, że wniosek nie spełnia wymogów formalnych określonych w ordynacji wyborczej. Uznał, że stworzenie mechanizmu przekierowywania nie jest rozpowszechnianiem informacji, a dane zawarte na obu stronach są prawdziwe i nie przysparzają zwolenników żadnej ze stron.
Sąd uznał działanie osoby, która założyła domenę beger.pl za dowcip. Dowcip, którego w równym stopniu ofiarami padły obie strony - wnioskodawca i uczestnik. Nawet mało wyrobiony obserwator sceny politycznej wie, że poglądy obu osób i partii, które reprezentują, różnią się diametralnie i nie można ich pomylić - powiedział uzasadniając decyzję sędzia Marcin Garcia Fernandez.
Beger zapowiedziała apelację od postanowienia sądu.