PolskaBędzie drożej

Będzie drożej

"Inflacja zatrzymała się na poziomie 4,5%. W roku 2005 ceny będą raczej spadać niż rosnąć. Nie wszystkie jednak reguluje rynek. O tym, ile będziemy płacić za prąd czy gaz, decydują taryfy zatwierdzane przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Wysokość akcyzy na paliwa ustala Ministerstwo Finansów. A opłaty za usługi komunalne - władze
samorządowe. Sejm dał też większą swobodę właścicielom kamienic w
ustalaniu czynszów. Te ceny w przyszłym roku wzrosną" - pisze
"Trybuna".

03.01.2005 | aktual.: 03.01.2005 08:18

O ile? Za energię elektryczną zapłacimy od 1 stycznia średnio o ok. 4% więcej. Co to oznacza w praktyce? Przeciętna czteroosobowa rodzina, żyjąca w 2 - 3-pokojowym mieszkaniu wydaje na ten cel 60 zł miesięcznie. W roku 2005 wyda 62,4 zł. Podwyżka nie jest więc wysoka, pokrywa bowiem tylko straty, jakie zakłady energetyczne ponoszą z powodu inflacji. Jak to jednak ze średnią statystyczną bywa, różnice podwyżek w poszczególnych regionach mogą być znaczne - podaje dziennik.

Podwyżki cen gazu będą mniejsze. Obecnie 1 m sześc. tego paliwa kosztuje ok. 90 gr. Odbiorcy, którzy używają gazu tylko do gotowania, podwyżki praktycznie nie odczują. Zauważą ją natomiast posiadacze pieców do ogrzewania domów i wody. Rachunek jednak dużo większy nie będzie. Opłata za używanie gazu na wszystkie cele w domu o powierzchni 100 mkw. wynosi miesięcznie ok. 250 zł. Po podwyżce będzie to 255 zł - informuje gazeta.

Nie wiadomo jeszcze, jak się ukształtują w nowym roku ceny za usługi komunalne - np. dostawę wody czy wywóz nieczystości. Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie pracuje nad nową taryfą, która ma wejść w życie w maju. Podwyżki na pewno będą, ale o ich wysokości zadecyduje Rada Warszawy. Najwięcej emocji budziła możliwość nieograniczonego podwyższania czynszów w prywatnych kamienicach. Taki sygnał wysłał w Polskę urzędnik Ministerstwa Infrastruktury. Rzeczywiście w znowelizowanej ustawie jeden z przepisów nie był dostatecznie precyzyjny. Będzie jednak wkrótce zmieniony. Pozostanie więc możliwość podwyżki do 10%. Zwiększenie czynszów ponad tę granicę musi być uzasadnione przez właściciela i może być zaskarżone do sądu - czytamy w "Trybunie".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)