Będą strzelać do żubrów
Białowieski Park Narodowy (BPN) otrzymał zgodę na odstrzał do 40 żubrów, które z różnych powodów nie nadają się do dalszej hodowli. W pierwszej kolejności eliminowane mają być osobniki chore, ułomne, agresywne lub powodujące szkody w uprawach.
Zastępca dyrektora BPN Aleksander Bołbot zastrzegł, że zgoda na odstrzał selekcyjny do 40 sztuk nie oznacza, że właśnie taka liczba zwierząt musi być w tym roku wyeliminowana. W 2008 roku zgoda dotyczyła trzydziestu osobników, ale nie została wykorzystana w całości.
W związku z tym, że w puszczy jest śnieg, rozpoczęło się doroczne liczenie żubrów żyjących na wolności. Potrwa ono do końca stycznia. Większość zwierząt liczona jest przez pracowników parku i leśników w miejscach dokarmiania.
Przy okazji liczenia prowadzone są obserwacje dotyczące kondycji fizycznej i zachowania zwierząt. Ale - jak zaznaczył Bołbot - przy decyzjach o odstrzale każda sztuka jest dokładnie obserwowana, by stwierdzić, czy zwierzę spełnia kryteria selekcyjne.
Białowieskie stado żubrów jest największe w kraju. Szacuje się, że obecnie liczy ok. 450 osobników.