BBC do przesytu informowała o Jacksonie?
473 skargi wpłynęły do BBC w związku z nadmiernym wyeksponowaniem w programach radiowych i telewizyjnych wtorkowej ceremonii ku czci Michaela Jacksona w Los Angeles, a także tonem relacji i reportaży na ten temat - ujawniła brytyjska korporacja medialna.
91 skarg dotyczyło przesytu tematem, a 47 zmian w ramówce i usunięcia stałych programów na rzecz relacji z ceremonii pogrzebowej "króla popu" w hali sportowej Staples Centre. Największa liczba zażaleń dotyczyła tonu relacji, uznanego za bezkrytyczny i łzawy.
- BBC powinna była zdobyć się na redakcyjną powściągliwość i ograniczyć relacje z uroczystości upamiętniających Michaela Jacksona, które były farsą - napisał jeden z niezadowolonych telewidzów.
- Włączyłem kanał BBC2, by obejrzeć wcześniej zapowiedziany program i zorientowałem się, że zamiast niego nadawany jest tabloidowy nonsens, dla którego w tym kanale w ogóle nie powinno być miejsca. Tego rodzaju napuszonych relacji spodziewam się po Sky TV, a nie BBC - pisze inny.
Jeszcze inni wskazali, iż BBC do przesytu karmiła telewidzów relacjami z uroczystości żałobnych w Staples Centre, by przypodobać się młodej grupie wiekowej i podnieść oglądalność.
Najwięcej czasu imprezie w Staples Centre poświęcił informacyjny kanał BBC (BBC News) oraz zorientowany na zagranicę kanał BBC World News. Kanał BBC2 relacjonował ceremonię na żywo po usunięciu z ramówki stałych programów.
Transmisję BBC2 obejrzało 4,5 mln widzów, co stanowi 20 proc. ogółu Brytyjczyków zasiadających przed odbiornikami w tym czasie. O tym, co się działo w Staples Centre BBC donosiła też w regularnych biuletynach radiowych i telewizyjnych.
W ub. tygodniu do BBC wpłynęło 748 skarg na sposób informowania o śmierci Michaela Jacksona, także dotyczących głównie przesytu tematem i czołobitnego tonu relacji.