PolskaBartoszewski odchodzi

Bartoszewski odchodzi

Władysław Bartoszewski najprawdopodobniej zrezygnuje ze stanowiska szefa rady nadzorczej PLL LOT. Jest rozgoryczony sytuacją w spółce - pisze "Rzeczpospolita".

05.07.2006 | aktual.: 05.07.2006 07:10

W czwartek odbędzie się walne zgromadzenie narodowego przewoźnika. Na stanowisko prezesa rady nadzorczej spółki wybierze najprawdopodobniej byłego wiceministra skarbu, obecnie doradcę premiera, Macieja Heydela.

Zapytany przez gazetę, czy zamierza kandydować na to stanowisko, powiedział: Oficjalnie takiej propozycji nie otrzymałem, ale gdyby do niej doszło, to ją rozważę.

Profesor Bartoszewski na funkcję szefa rady nadzorczej został powołany przez Skarb Państwa jesienią ubiegłego roku. Miał być gwarantem przejrzystej działalności spółki. Nie może jednak dogadać się z przedstawicielami Skarbu Państwa co do przyszłości PLL LOT.

Zdaniem związkowców LOT nominacja Macieja Heydela ułatwiłaby sprzedaż spółki niemieckim liniom lotniczym Lufthansa. Niedawno Niemcy przejęli szwajcarskie linie Swiss i nie jest wykluczone, że podobną strategię mają wobec LOT.

Widziałem swoją rolę jako kogoś aktywnego, kto może doprowadzić do sensownego zarządzania firmą, do rozmów na wysokim szczeblu w kontaktach polsko-niemieckich. Rola siedzącego dziadka przewodniczącego sześciogodzinnemu posiedzeniu rady, która przez pięć godzin mówi o niczym, zupełnie mi nie odpowiada - powiedział Władysław Bartoszewski "Rzeczpospolitej". (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)