Bardzo ciężki stan Gruszki
Poseł Józef Gruszka (PSL), który po wylewie
krwi do mózgu czwartą dobę przebywa w szpitalu w Kaliszu
(Wielkopolskie), jest nadal nieprzytomny, a jego stan określa się
jako bardzo ciężki - poinformował dyrektor
szpitala Jerzy Nowicki.
14.04.2005 10:05
Lekarze stopniowo wybudzają chorego ze śpiączki farmakologicznej, w jakiej się znajduje od czasu operacji przeprowadzonej w niedzielę. Mimo to parlamentarzysta wciąż jest głęboko nieprzytomny. Dlatego - jak wyjaśnił doktor Nowicki - pacjentowi założono w czwartek rurkę do tchawicy i podłączono ją do respiratora.
Szef sejmowej komisji śledczej ds. Orlenu Józef Gruszka doznał wylewu krwi do mózgu podczas pobytu w niedzielę na targach ogrodniczych w Marszewie (Wielkopolskie). Siedząc przy kawie w towarzystwie kilku osób, nagle stracił przytomność i osunął się na ziemię.
Okoliczności nagłego pogorszenia się stanu zdrowia Gruszki wciąż sprawdza Prokuratura Rejonowa w Pleszewie. Rzecznik prasowy kaliskiej prokuratury okręgowej Janusz Walczak powiedział, że na razie przesłuchano osoby, w towarzystwie których poseł przebywał, kiedy doznał udaru mózgu, oraz lekarzy, którzy się nim zajęli.
Prokuratura czeka jeszcze m.in. na wyniki badań krwi Gruszki i dopiero wtedy wyda opinię w tej sprawie. Na obecnym etapie nic na razie nie wskazuje, że nagła choroba posła mogła być przez kogoś spowodowana.