Bandyta-nieudacznik
(RadioZet)
Nie każdy może zostać przestępcą. Przekonał się o tym pewien mężczyzna w Czechach, ktory z pistoletem w dłoni i w kominiarce na głowie wpadł do sklepu z wyrobami tytoniowymi.
Wystarczyło, że zaskoczona ekspedientka wrzasnęła w niebogłosy i zaczęła uciekać, by niedoszły bandyta z pistoletem gazowym też wziął nogi za pas, w popłochu zupełnie zapominając o łupie.
Po paru godzinach bandyta-nieudacznik został zatrzymany przez policję i oskarżony o usiłowanie napadu. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.