Bananowe życie Oli
Oto dziecko szczęścia. Superwóz ma za darmo,
mieszkanie dostała od rodziców, świetną pracę dała jej telewizja.
Na dzień dobry dostała więcej, niż to, do czego zwykły śmiertelnik
dochodzi przez dziesięciolecia albo nie dochodzi nigdy - pisze
"Fakt".
O takim życiu marzy w Polsce każdy młody człowiek. Ola Kwaśniewska, córka byłego prezydenta, dopiero od niedawna jest na swoim, ale już ma pracę reporterki w TVN za około 10 tys. zł miesięcznie, wielkie 4-pokojowe mieszkanie i luksusowe auto. Za to ostatnie nie zapłaciła ani grosza. Bo takie VIP-y jak ona przyjemności mają za darmo - stwierdza gazeta.
Według "Faktu" samochód kosztuje prawie 140 tys. złotych. Tylko, że córka byłego prezydenta jeszcze nic za nie nie zapłaciła. Panna Kwaśniewska chce kupić u nas samochód. Na razie tylko testuje auto. Zastanawia się nad dwoma modelami. Jeszcze nie wiadomo, który z nich wybierze - poinformował gazetę jeden z pracowników salonu. Dodał, że testowanie auta przez tydzień, dwa lub trzy, to nic dziwnego. Tylko, że srebrnym luksusowym samochodem Ola wozi się już ponad dwa miesiące i nie wygląda na to, by miała ochotę przesiąść się z niego do czegoś innego - zauważa "Fakt".
Na razie darmowego auta zazdroszczą jej koleżanki. Inna znana w show-biznesie prezydencka córka, Maria Wiktoria Wałęsówna mówi, że Kwaśniewska ma szczęście. Różne propozycje się pojawiają, komórki, ubrania, ale oferty samochodu jeszcze nie dostałam - przyznaje w rozmowie z "Faktem" Wałęsówna. (PAP)