Balicki chce mieć wpływ
Wpływ na obsadę zarządu Narodowego Funduszu Zdrowia chce mieć minister zdrowia Marek Balicki. Balicki podkreślił na forum dyskusyjnym SLD dot. ochrony zdrowia, że jednym z trzech
warunków koniecznych do skutecznej naprawy ochrony zdrowia jest
uzyskanie wpływu przez ministra na dobór współpracowników.
"To jest naturalne, że każdy minister ma tutaj pewne możliwości, ale też pozostaje w ramach układu koalicyjnego i współpracy z premierem, a więc sprawa dotyczy premiera i relacji z ministrem" - powiedział przewodniczący klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Jerzy Jaskiernia. Ustawa o powszechnym ubezpieczeniu w Narodowym Funduszu Zdrowia przewiduje, że prezesa Funduszu powołuje premier bez formalnych konsultacji z ministrem zdrowia.
Balicki argumentuje, że wpływ ministra zdrowia na obsadę zarządu Funduszu jest konieczny ze względu na to, iż będzie konieczne wprowadzenie zmian.
Inne warunki postawione przez Balickiego to mocne poparcie polityczne rządzącej koalicji oraz prowadzenie dialogu społecznego.
Balicki podkreślił, że jak najszybciej będzie trzeba wzmocnić publiczne zakłady opieki zdrowotnej, ponieważ w obecnej formie prawnej mają wiele ograniczeń, jeśli chodzi o zarządzanie finansami i majątkiem, a z drugiej - wiele obowiązków. Według niego, powinny mieć formę spółek komunalnych.(ck)