Bagsik dzieci uczy
Uczy dzieci angielskiego, pomaga im w matematyce, a gdy trzeba, chwyta za szuflę i sprząta śnieg. Bogusław Bagsik, bohater najgłośniejszej afery finansowej dostał pozwolenie na pracę. Za murami aresztu, w parafialnym ośrodku opiekuje się trudnymi dziećmi – pisze „Super Express”.
03.02.2004 07:21
Zaufało mu szefostwo aresztu i ksiądz, który prowadzi ośrodek. Zaryzykowali, choć - jak mówią - decyzja nie była łatwa. – „To dla mnie szansa na to, żeby ktoś mógł we mnie dostrzec człowieka. Bo na razie jestem tylko aferzystą...” - stwierdza na łamach dziennika sam Bogusław Bagsik.
Bagsik pomaga w nauce dzieciom w parafialnym ośrodku Stowarzyszenia Opieki nad Dziećmi "Oratorium" w Stalowej Woli. Zna angielski, niemiecki, jest dobry w przedmiotach ścisłych – pisze „SE”. –„On ma podejście do dzieci. Już kilkoro z nich zachęcił do nauki angielskiego. A zapewniam, że to wcale nie jest łatwe. To dzieci z naprawdę trudnych rodzin” - mówi dziennikowi dyrektor ośrodka ksiądz Roman Tupaj.
Były szef Art B zasłynął na początku lat 90. jako twórca tzw. oscylatora – przypomina „SE”. Dzięki wielokrotnemu oprocentowaniu tych samych pieniędzy razem z Andrzejem Gąsiorowskim wyprowadził z systemu bankowego ponad 424 mln złotych. Warszawski Sąd Okręgowy skazał go za to na 9 lat więzienia. Połowę kary Bagsik ma już za sobą - odsiedział już 5 lat i 9 miesięcy. (uk)
Więcej: Super Express - Bagsik dzieciom