Dziś wiemy, że nie znajdziemy czasu na wyciskanie soków ze świeżych warzyw ani gotowanie na parze. A nawet gdybyśmy się starali, nie unikniemy wszechobecnych w jedzeniu pestycydów czy konserwantów. Syntetyczne witaminy dostały więc drugą szansę. Wracają odmienione -już nie w postaci uniwersalnej pastylki "wszystko w jednym".
Najnowsze badania naukowe mówią bowiem, że każdy powinien mieć indywidualną, opracowaną przez lekarza dietę witaminową. Dopiero wtedy te naturalne dopalacze będą skuteczne - pisze Dorota Romanowska w tygodniku "Newsweek".