Awaryjne lądowanie awionetki
Dwie osoby zostały niegroźnie ranne, gdy awionetka typu Wilga musiała lądować awaryjnie we wsi Ryńskie Pole w pobliżu drogi Ryn-Mikołajki (Warmińsko-mazurskie).
Rzeczniczka warmińsko-mazurskiej policji Bożena Przyborowska powiedziała, że według wstępnych ustaleń awionetką podróżowało dwóch Anglików. Wypożyczyli oni samolot w Gdańsku i chcieli nim lecieć do Kowna na Litwie.
Dyżurnemu lotnictwa w pewnej chwili zgłosili, że brakuje im paliwa i w tym momencie samolot zniknął z ekranu radaru. Policja rozpoczęła poszukiwania samolotu na obszarze Ruciane Nida, Mikołajki, Ryn. Pół godziny od momentu zgłoszenia o możliwości awaryjnego lądowania, awionetkę odnaleziono w Ryńskim Polu.
Samolot wylądował na polu, pół kilometra od drogi. Według świadków, podchodząc do lądowania zahaczył o drut ogradzający pole i przekoziołkował, lądując na dachu.
Podróżujący awionetką Anglicy o własnych siłach wyszli z samolotu. Zostali przewiezieni śmigłowcem do szpitala w Giżycku. Są potłuczeni, jeden z nich ma zranioną nogę.
Samolot jest uszkodzony, ma oderwane koło i potłuczone szyby. Okoliczności wypadku ma ustalić komisja do spraw wypadków lotniczych.
Anglikom ma zostać pobrana krew do zbadania, czy w chwili wypadku byli trzeźwi - podała policja.