Autocysterna wpadła pod pociąg
Opanowano pożar spirytusu rozlanego z
autocysterny, która po południu zderzyła się na
przejeździe kolejowym w Bronowie Zalesiu koło Płocka z
lokomotywą ciągnącą kilkadziesiąt pustych cystern.
Nadal na miejscu trwa akcja gaśnicza. Na razie nie ma informacji o poszkodowanych - poinformowała oficer dyżurna płockiej straży pożarnej.
W wyniku zderzenia autocysterna przewróciła się. Z jej zbiorników do przydrożnego rowu wypłynął spirytus, który następnie zapalił się. Ogień przeniósł się także na leżącą wzdłuż torów autocysterny.
Trwa schładzanie składu około sześćdziesięciu pustych cystern w pociągu, aby zabezpieczyć je przed ewentualnym zapłonem nagromadzonych wewnątrz oparów. Wcześniej bowiem transportowano nimi paliwo i substancje chemiczne.
Do wypadku doszło, gdy były one przetaczane na bocznicę kolejową w miejscowości Trzepowo w pobliżu PKN Orlen. Na razie nie wiadomo, dlaczego kierowca autocysterny wjeżdżając na przejazd kolejowy nie zauważył zbliżającego się pociągu. W akcji gaśniczej bierze udział kilkanaście jednostek straży pożarnej.