Autobus wjechał pod pociąg
Jedna osoba zginęła a dwie zostały ranne w wypadku w Aniołowie koło Pasłęka (woj. warmińsko-mazurskie), gdy szkolny autobus wjechał na niestrzeżonym przejeździe kolejowym pod pociąg.
Ofiarą śmiertelną jest kierowca autobusu. Ranna jest jedna osoba z autobusu - opiekunka szkolna, która miała opiekować się przewożonymi dziećmi. W stanie ciężkim trafiła do szpitala. Drugą ranną osobą jest pasażerka jadąca pociągiem. Ma obrażenia kręgosłupa - poinformował rzecznik straży pożarnej Ryszard Baran.
W gimbusie oprócz kierowcy i opiekunki nie było nikogo, bo autobus dopiero jechał po uczniów, których miał odwieźć do szkoły - podała straż pożarna.
Według policji, niewykluczone, że przyczyną wypadku mogła być, oprócz nieuwagi kierowcy, także mgła.
Podczas wypadku jeden z wagonów pociągu relacji Elbląg-Olsztyn wykoleił się. Dla około 50 pasażerów pociągu organizowany jest transport autobusowy. Strażacy czekają także na specjalny dźwig, który postawi wykolejony wagon na tory.