Australia szuka agentów wywiadu
Australijski wywiad (ASIO), który do
2011 r. chce podwoić liczbę agentów w swych szeregach, rozpoczął
akcję pokazującą zalety pracy w służbach wywiadu.
Kampania promująca australijski wywiad wykorzystuje doświadczenia pary prawdziwych agentów, którzy przedstawiani są jako Andrew i Alison. Celem kampanii jest pokazanie, że służby wywiadowcze przyjmują ludzi ze wszystkich środowisk i o różnych zainteresowaniach.
Jestem jak każda dwudziestokilkuletnia dziewczyna. Nie wolno mi tylko mówić, czym się zajmuję - mówi Alison w reklamie. Czasem, kiedy śledzę kogoś, kto robi zakupy, sama mam okazję, by coś dla siebie znaleźć. Albo gdy za kimś podążam, coś mi wpadnie w oko i wtedy sobie myślę, że będę musiała wrócić w to miejsce.
Zdaniem Alison praca nie ogranicza jej życia towarzyskiego, natomiast 40-letni Andrew przyznaje, że czasami powierzone mu zadania są nudnawe.
Śledzenie kogoś, gdy siedzisz w samochodzie, może być mało ciekawe. Ale pamiętam też okresy niesamowitego podekscytowania i wzrostu adrenaliny. Za nic w świecie bym tego nie zamienił - mówi Andrew.
Wywiad Australii podwoił swoje służby od czasów ataków na nowojorskie budynki WTC 11 września 2001 r. i pod koniec 2005 r. ich liczba wynosiła 1009 osób. Obecnie wywiad planuje przyjmować 250 nowych agentów rocznie przez najbliższe 4 lata.