Augusto Pinochet miał atak serca
Były dyktator Chile, 91-letni Augusto Pinochet, który miał w niedzielę zawał serca, przeszedł operację wszczepienia by-passu. Lekarze określili jego stan jako zagrażający życiu. Pinochet jest przytomny i oddycha bez maski.
03.12.2006 | aktual.: 03.12.2006 15:54
Jak powiedział doktor Juan Ignacio Vergara ze szpitala wojskowego w Santiago, operacja przeszła pomyślnie, ale stan Pinocheta w siedem godzin po przyjęciu do wojskowego szpitala w Santiago jest poważny i stabilny.
Bez żadnych wątpliwości zawał serca jest zagrożeniem życia - oznajmił doktor Vergara, dodając, że "obecnie stan pacjenta jest stabilny".
Rzecznik szpitala wojskowego w Santiago, w którym znajduje się Pinochet - poinformował, że były dyktator otrzymał ostatnie namaszczenie.
Pinocheta, który sprawował władzę od 1973 do 1990 roku, obciąża się odpowiedzialnością za dziesiątki przypadków łamania praw człowieka, ale żaden z tych czynów nie trafił dotychczas na wokandę sądową. Postępowania kończyły się jak dotąd tymczasowymi aresztowaniami, których było kilka - najdłuższe z nich przez 16 miesięcy w Londynie w latach 1998-2000.
W październiku bieżącego roku były dyktator znalazł się w areszcie domowym w związku z zarzutami tortur, zabójstwa i porwania, ale po zapłaceniu przez niego kaucji areszt zniesiono.
Pinochet, którego zdrowie od dłuższego czasu niedomaga, obchodził 25 listopada 91. urodziny w swym domu w Santiago. W wydanym z tej okazji oświadczeniu zadeklarował "polityczną odpowiedzialność" za praktyki dyktatury.