Audi TT niewinne. Winni kierowcy
Prokuratura w niemieckim Ingolstadt przerwała śledztwo w sprawie śmiertelnych wypadków w sportowych samochodach Audi TT. Prokuratura uznała, że nie ma żadnych przesłanek, by do tragedii doszło z powodu wad konstrukcyjnych samochodów. Liczne badania nie wykazały bowiem ich istnienia. Jedynymi odpowiedzialnymi za wypadki są kierowcy. Audi znalazło się w ogniu krytyki i w centrum zainteresowania wymiaru sprawiedliwości po serii tragicznych wypadków, do których doszło, gdy kierowcy samochodów Audi TT tracili kontrolę nad swymi pojazdami. Po tym wszystkim Audi, nie czekając na wyniki badań, wprowadził na wszelki wypadek dodatkowe zabezpieczenia w wyprodukowanych już samochodach. Pojazdy wyposażono w spoilery, stabilizatory jazdy i nowe amortyzatory. Właścicielom Audi TT zaproponowano zamontowanie w ich autach za dopłatą elektroniczny system stabilizacji jazdy. Szczegółowa analiza wypadków z udziałem Audi TT wykazała, że winni byli kierowcy, a właściwie brak umiejętności prowadzenia
tak szybkiego samochodu jak Audi TT. (ps)