Atak maoistów w Nepalu
W ataku rebeliantów maoistowskich na
ośrodek telekomunikacji we wschodnim Nepalu zginęło we wtorek
wieczorem co najmniej 39 osób, w tym 11 żołnierzy i 18 policjantów
- podano w środę w Katmandu.
Kilkuset maoistów wdarło się do wieży telekomunikacyjnej w okręgu Bhodżpur, 500 kilometrów na wschód od stolicy kraju, atakując oddział wojskowych wartowników. Walki trwały kilka godzin - do środy rano zerwana była łączność z okręgiem.
Zdaniem obserwatorów w Katmandu, był to największy atak maoistów od sierpnia zeszłego roku, kiedy to załamały się rozmowy pokojowe, prowadzone przez rebeliantów z rządem.
W starciu w Bhodżpurze zginęło także dziesięciu maoistów.
Maoiści mają także odpowiadać za serię zamachów bombowych w ostatnich dniach w Katmandu - we wtorek w wybuchu ładunku, podłożonego w autobusie, ranne zostały trzy osoby.
Maoiści domagają się likwidacji monarchii i ogłoszenia republiki w Nepalu. Rebelia - kierowana przez Nepalską Partię Komunistyczną (Maoistowską) trwa od lutego 1996 r. W walkach zginęło już ponad 8,5 tys. ludzi.