Atak amstafów w Krakowie
Dwa amstafy sforsowały ogrodzenie posesji przy ul. Hollendra w Krakowie i zaatakowały biegające na sąsiednim podwórku trzy owczarki niemieckie. Zaatakowani zostali również właściciele wilczurów, którzy próbowali bronić zwierzęta.
Na szczęście mieszkańcy zdążyli się schować w domach. Kiedy na miejscu pojawił się patrol straży miejskiej, zaalarmowany przez jednego z mieszkańców, na posesji był straszny widok.
Szalejące amstaffy zagryzły trzy owczarki. Agresywne psy udało się zamknąć na podwórku. Odnalazł się również właściciel zwierząt, którym zajęła się policja. Funkcjonariusze ustalają, kto odpowiada za niewłaściwe zabezpieczenie ogrodzenia przez które przedarły się amstaffy.
Za niezachowanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia grozi grzywna w wysokości 250 zł lub nagana. Kara może być o wiele bardziej sroga, jeśli właściciele zagryzionych psów będą domagać się odszkodowania.
