Asteroida wybuchła nad Arizoną
Informację o eksplozji asteroidy podali pracownicy NASA. Zdarzenie miało miejsce w nocy 2 czerwca o godzinie 4 nad ranem, czasu miejscowego. Planetoida o średnicy około 2 metrów i masie kilku ton weszła w atmosferę ziemską z prędkością ok 64 700 kilometrów na godzinę. Eksplozja asteroidy wyzwoliła energię kinetyczną rzędu około pół kilotony.
Rozbłysk, który towarzyszył eksplozji, był dziesięciokrotnie jaśniejszy niż księżyc w pełni. Jasne smugi, które pozostawiła po sobie planetoida były widoczne na niebie do samego rana.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. - Nie mamy informacji o żadnych zniszczeniach. Nikt też nie ucierpiał - powiedział Bill Cooke z NASA.