Aresztowania w Argentynie
W 48 godzin po wydaniu nakazów aresztowania 46 osób odpowiedzialnych za zbrodnie
argentyńskiej dyktatury wojskowej (1976-1983) policja i
żandarmeria zatrzymała w Argentynie 80% spośród 46 osób,
których ekstradycji do Hiszpanii zażądał hiszpański sędzia Baltasar
Garzon.
Wśród aresztowanych jest ujęty słynny "Anioł Śmierci", b. kapitan marynarki wojennej Alfredo Astiz, który ma na sumieniu dziesiątki, jeśli nie setki, morderstw popełnionych na ludziach lewicowej opozycji, mężczyznach i kobietach i jest prawdopodobnym mordercą dwóch francuskich zakonnic.
Argentyński sędzia federalny, Canicoba Corral, który podpisał nakazy aresztowania, zapewnił, że na wolności pozostaje jeszcze tylko "dwóch lub trzech" spośród wojskowych ściganych przez hiszpański Sąd Krajowy.
Sędzia Garson zażądał wydania tych ludzi ze względu na zbrodnie popełnione na obywatelach hiszpańskich w Argentynie lub osobach posiadających podwójne obywatelstwo: argentyńskie i hiszpańskie. Byli to głównie członkowie partii lewicowych lub ludzie o lewicowych sympatiach.
Zielonym światłem do aresztowania oficerów odpowiedzialnych za zbrodnie junty była piątkowa decyzja nowego prezydenta Argentyny, Nestora Kirchnera. Spełnił on obietnicę anulowania dekretu z 2001 r. chroniącego przed ekstradycją Argentyńczyków ściganych przez sądy innych krajów za zbrodnie przeciwko prawom człowieka.