PolskaAreszt za psy

Areszt za psy

Wandzie Jerzyk grozi areszt za to, że nie
zlikwidowała swojego przytuliska dla zwierząt. Nie ma gdzie
wynieść się ze swymi 170 psami - powiadamia "Gazeta Poznańska".

Areszt za psy
Źródło zdjęć: © AFP

18.10.2006 | aktual.: 18.10.2006 10:04

Pójdę siedzieć w podziękowaniu za to, co od lat robię bezinteresownie dla zwierząt - załamuje ręce pani Wanda. Już od 1992 roku Wanda Jerzyk przygarnia bezpańskie zwierzęta. Z czasem wyprowadziła się z nimi z Szamotuł do Scyna, aby nie przeszkadzać ludziom. Tam jednak pozwała ją mieszkanka, dla której uciążliwe jest takie sąsiedztwo. W efekcie w kwietniu minionego roku Sąd Okręgowy w Poznaniu nakazał likwidację przytuliska. W. Jerzyk nie wykonała do dziś wyroku, bo nie ma gdzie pójść z psami.

Gmina Szamotuły od trzech lat buduje schronisko. Obecnie trwają tam ostatnie prace. Po ich zakończeniu urząd chce ogłosić przetarg na prowadzenie schroniska. Chce do niego przystąpić fundacja założona przez panią Jerzyk. Sęk w tym, że we wtorek dowiedziała się o postanowieniu Sądu Rejonowego w Szamotułach z 3 października (nie przyszła na rozprawę bo była chora). Sąd za to, że do tej pory nie wykonała wyroku, nałożył nią karę grzywny tysiąc złotych lub dziesięć dni aresztu. W postanowieniu nakazał też likwidację przytuliska do wtorku, pod rygorem ponownego nałożenia tysiąca złotych kary. We wtorek pani Wanda szukała u swych przyjaciół tego pierwszego potrzebnego tysiąca złotych.

Przytuliska nie zlikwidowała, więc potrzebny jej jest już kolejny tysiąc. Pieniędzy nie ma, bo otrzymuje 550 złotych renty. Ci co kradną, oszukują chodzą na wolności, a ja pójdę do pudła za to, że od lat bezinteresownie pomagam zwierzętom. Czuje się poniżona i bezradna. Kto zajmie się zwierzętami jak mnie zamkną? - mówi zrozpaczona pani Wanda.

Nowe gminne schronisko może przyjąć maksymalnie 80 psów. Gdyby w ogóle je wzięło, to co stanie się z pozostałymi 80 czworonogami? - Uśpić nie dam- zapowiada. Teraz zasiedla zwierzętami nawet swoją posesję w Szamotułach. Koty trafiły do garaży, stare psy do dawnego sklepu, który zamknęła, aby oddać się w pełni sprawie bezpańskich psów. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)