Arcybiskup Muszyński o centrum wypędzonych
Metropolita gnieźnieński arcybiskup Henryk Muszyński uważa, że pomysł budowy narodowego Centrum przeciw Wypędzeniom tylko przez Niemców może doprowadzić do antagonizmów między narodami. Za utworzeniem muzeum narodowego opowiedziały się niemieckie organizacje wypędzonych, chadecy, a także część rządzącej partii socjaldemokratycznej.
15.07.2003 | aktual.: 15.07.2003 12:57
Arcybiskup Muszyński - który jest przewodniczącym zespołu do spraw kontaktów Episkopatów Polski i Niemiec - powiedział, że centrum nie powinno upamiętniać tylko niemieckich ofiar. Jego zdaniem tylko centrum tworzone przez wszystkie narody, których obywatele ucierpieli w wyniku wypędzeń, prowadziłoby do pojednania, a nie do antagonizowania. "Myślę , że jeśli będzie takie centrum, to ono również połączy Niemców i Polaków. Inaczej sobie tego nie wyobrażam " - powiedział arcybiskup.
Przeciwko stworzeniu w Niemczech narodowego centrum wypędzonych opowiadzieli się intelektualiści z Polski, Niemiec i kilku innych krajów Europy. Ich zdaniem centrum powinno upamiętniać los wszystkich Europejczyków, wypędzonych podczas wojen i konfliktów w XX wieku.