"Antysylwester" w celi
W opactwie Benedyktynów w Tyńcu dzisiejsza noc będzie bez szampańskiej zabawy. Po raz drugi bracia zakonni organizują "antysylwestra". W klasztornych celach i na modlitwie noc spędzi ponad 80 osób.
31.12.2009 | aktual.: 31.12.2009 18:59
Jak mówi ojciec Jan Paweł Konobrocki, nikt z gości nie będzie miał narzuconych reguł zakonu, będzie mógł jednak korzystać ze wszystkich dobrodziejstw Tyńca. Będzie można pomodlić się w kaplicy, porozmawiać z zakonnikami, wyspowiadać się, ale również poznać inne osoby, które zdecydowały się na spędzenie sylwestrowej nocy w opactwie.
Za noc w opactwie trzeba zapłacić od 80 do 100 złotych. Jednak od początku grudnia nie było już wolnych miejsc. Ci, którzy je uzyskali cieszą się z możliwości wyciszenia i odpoczynku.
Sylwestra w podobny sposób można spędzić u Bernardynów w Kalwarii Zebrzydowskiej i u sióstr Dominikanek w Krakowie.