Anna Duricka wróciła na Ukrainę
Anna Duricka, partnerka życiowa zastrzelonego w piątek rosyjskiego opozycjonisty Borysa Niemcowa, jest już w Kijowie. Poinformował o tym jej adwokat, Wadim Prochorow.
02.03.2015 | aktual.: 01.04.2015 19:08
Prochorow dodał, że czynności śledcze wobec jego klientki zostały na razie zakończone, ale jest ona gotowa "w dalszym ciągu okazywać dobrowolną pomoc przy dochodzeniu".
Duricka, która ma ukraińskie obywatelstwo i rodzinę w tym kraju, przyleciała do Kijowa późnym wieczorem, po tym jak rosyjskie władze zgodziły się na jej wyjazd z Moskwy. O decyzji Rosjan poinformował na Twitterze rzecznik ukraińskiego MSZ-tu Jewhen Perebyinis. Jak dodał, ukraińscy dyplomaci w Moskwie zapewnili jej wszelką pomoc, tak by mogła wrócić do domu.
Adwokat Ukrainki, która była świadkiem śmierci Borysa Niemcowa, składał zażalenie w sprawie ograniczenia jej wolności. Prochorow twierdził, że rosyjskie władze bezprawnie ograniczały jej swobodę poruszania się i nie pozwalały wrócić na Ukrainę.
Duricka pozostawała w Moskwie od piątkowego zabójstwa. Jak mówiła, znajdowała się pod stałym dozorem rosyjskich sił bezpieczeństwa i była kilkakrotnie przesłuchiwana. Śledczy przeszukali jej rzeczy i zgrali dane z jej telefonów komórkowych. Po raz pierwszy była przesłuchiwana przez kilka godzin bez adwokata lub przedstawiciela ukraińskiej ambasady - powiedziała.
- Fizycznie nie pozwalają mi udać się gdziekolwiek bez nich. Powiedzieli, że to ze względów bezpieczeństwa - stwierdziła w rozmowie z niezależną rosyjską telewizją Dożd. W sobotę dopuszczono do niej ukraińskiego konsula w Moskwie Hennadija Breskalenkę.
55-letni Borys Niemcow został zastrzelony w piątek wieczorem w centrum Moskwy, na Dużym Moście Moskworeckim niedaleko placu Czerwonego. Polityk został trafiony w plecy czterema pociskami.