Aniołki Leona

Trzy słuchaczki słupskiej Szkoły Policji
zarzucają swojemu wykładowcy molestowanie seksualne. Ten twierdzi,
że jest niewinny, ale już wnioskuje o przejście na emeryturę -
pisze "Głos Pomorza".

Pod koniec kwietnia jedna ze słuchaczek poinformowała kierownictwo szkoły o gorszącym zachowaniu wykładowcy. "Od razu zawiadomiliśmy Biuro Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej"- zapewnia podinspektor Jolanta Brzozowska, rzecznik prasowy Szkoły Policji w Słupsku. "Oficer złożył poddanie o zwolnienie ze służby. Komendant szkoły je przyjął. Oznacza to, że wykładowca przejdzie na emeryturę ze wszystkimi przywilejami".

Rzeczniczka nie chciała wyjawić danych policjanta. O tym, że sprawa dotyczy podinspektora Leona S., byłego naczelnika drogówki w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Słupsku, "Głos Pomorza" dowiedział się w miejscowej Prokuraturze Okręgowej. "Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożyły trzy policjantki" - mówi Beata Szafrańska, rzecznik słupskiej prokuratury. "Jednak z uwagi na powiązania zawodowe tego pana z naszą prokuraturą sprawę skierowaliśmy do Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku. Szczegółów nie znam".

O konkretnych czynach, jakie zarzucają wykładowcy słuchaczki, nie chce także rozmawiać szef gdańskiej prokuratury. Prokurator Janusz Kaczmarek powiedział "Głosowi Pomorza" jedynie, że sprawa dotyczy molestowania seksualnego oraz, że skierował ją do Prokuratury Okręgowej w Koszalinie. "Nie znam konkretnych zarzutów, cały czas czekamy na dokumenty" - mówi Ryszard Gąsiorowski, rzecznik koszalińskiej prokuratury. "Dopiero, gdy zapoznamy się z zawiadomieniem o popełnieniu przestępstwa będziemy mogli coś powiedzieć i zdecydujemy, czy wszcząć śledztwo".

Leon S. jest słupskim radnym, szefem Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego. Przewodnicząca Rady Miasta o kierowanych pod jego adresem oskarżeniach dowiedziała się od dziennikarzy. "Do takich spraw podchodzę z dużą rezerwą i ostrożnością" - mówi Anna Bogucka-Skowrońska. "Tu chodzi o dorosłe kobiety i to policjantki, które wiedzą jak powinny zachować się w różnych sytuacjach. Możliwe, że jest to wynik jakiegoś konfliktu wewnętrznego. Jednak jako prawnik mogę powiedzieć, że przede wszystkim obowiązuje zasada domniemanej niewinności".

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Młody strażak nie żyje. Koledzy oddali mu hołd
Młody strażak nie żyje. Koledzy oddali mu hołd
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Katastrofa azerskiego samolotu. Rosja nie uniknie odpowiedzialności?
Katastrofa azerskiego samolotu. Rosja nie uniknie odpowiedzialności?
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami