PolskaAnegdoty o papieżu

Anegdoty o papieżu

(PAP)
W czasach, kiedy w kraju było tylko dwóch kardynałów, ks. kardynał Wojtyła lubił mawiać: - W Polsce 50 procent kardynałów jeździ na nartach! Nie jeździ ks. kardynał Wyszyński". Pewnego razu ks. kardynał Wojtyła rozmawiając z zagranicznymi dziennikarzami, zaniżył ten skład procentowy i miał zażartować: - "W moim kraju 40 proc. kardynałów uprawia narciarstwo!" Kiedy jeden z korespondentów zauważył, iż Polska ma przecież tylko dwóch kardynałów, kardynał Wojtyła roześmiał się: - "Oczywiście, ale ks. kardynał Wyszyński, prymas Polski, stanowi 60 proc."

Anegdoty o papieżu
Źródło zdjęć: © PAP

16.10.2003 | aktual.: 16.10.2003 15:27

Czynne uprawianie narciarstwa przez kardynałów należy do wielkiej rzadkości. Stąd też i wiele pytań, kierowanych do kardynała-narciarza. Pewnego dnia ktoś go zapytał z bardzo poważną miną: - "Czy uchodzi, księże kardynale, aby ksiądz jeździł na nartach?" - "Co nie uchodzi kardynałowi, to źle jeździć na nartach!" - odpowiedział uśmiechając się przyszły papież.

Ludzie znający dobrze Jana Pawła II powiadają, że Papież nawet w najgorszych sytuacjach nie traci poczucia humoru. Joaquin Navarro Valls, rzecznik prasowy Stolicy Apostolskiej, zapytał go kiedyś wprost: Czy Wasza Świątobliwość płacze? Nigdy na zewnątrz - odpowiedział Papież.

Jego bliscy koledzy z ławy uniwersyteckiej przybili kiedyś na drzwiach jego pokoju w bursie akademickiej, tzw. Pigoniówce, wizytówkę: "Karol Wojtyła - początkujący święty".

16 października 1978 roku Karol Wojtyła został wybrany na papieża. 264. biskup Rzymu przyjął imię Jan Paweł II. Tego samego dnia polska himalaistka Wanda Rutkiewicz zdobyła najwyższy szczyt świata Mount Everest. Wanda Rutkiewicz osobiście spotkała Papieża latem 1979 roku podczas jego pierwszej pielgrzymki do Polski. Ofiarowała mu wtedy kamień z najwyższej góry świata, a on powiedział: - No proszę, jednego dnia pani i ja zaszliśmy tak wysoko.

Nowe obowiązki wymagały sił. Nagła śmierć Jana Pawła I po zaledwie 33 dniach pontyfikatu była wielce wymowna. Plan budowy w Castel Gandolfo basenu kąpielowego wywołał w mediach krytykę Jana Pawła II - zaczęto oskarżać Papieża o rozrzutność i... egoizm. A on odpowiadał: - Papież potrzebuje ruchu. A nowe konklawe będzie kosztować dużo więcej.

Jeszcze jako kardynał na widok (bardzo szczupłego) ojca Leona z Tyńca Wojtyła mówił: Oto definicja mnicha, "kupa kości owiniętych w czarny materiał". Już w Watykanie odwiedził go ksiądz Mieczysław Maliński. Podano obiad: gość dostał kurczaka, a gospodarz rybę. - Dlaczego ja jem kurczaka? - zapytał Maliński. - Bo kurczak jest tańszy.

Karol Wojtyła - Jan Paweł II znany jest z ciętego języka. Jeszcze w Krakowie, gdy się dowiedział, że ksiądz Boniecki złamał nogę na nartach, stwierdził: - Tak to już jest, jak ktoś najpierw jeździ, a potem dopiero się uczy.

Jednakże - powiada ksiądz Adam Boniecki - od kiedy Wojtyła został Ojcem Świętym, bardzo stara się panować nad złośliwością. Nadal jednak krążą w świecie jego dowcipne - i lekko złośliwe - powiedzonka... Na przykład o jednym z biskupów, który zagadnął go: - No cóż, starzejemy się, Ojcze Święty... Papież spojrzał na niego i odparł: - Tak, ale ja od nóg.

Kardynał Karol Wojtyła wielokrotnie pisał protesty do wojewody nowosądeckiego Bafii, który tępił ruch oazowy, nasyłając na wakacyjne obozy rekolekcyjne milicję. A kiedy w 1979 roku w Nowym Targu Bafia został przedstawiony Ojcu Świętemu, ten powiedział: - My się przecież znamy... z korespondencji.

Podobnie zareagował na widok Józefa Klasy, byłego I sekretarza PZPR w Krakowie, który nie miał nigdy czasu, żeby spotkać się z kardynałem Wojtyłą. W 1979 roku Klasa był ambasadorem PRL w Meksyku i w tym charakterze został przedstawiony Ojcu Świętemu. - Nigdy nie wątpiłem, że jednak znajdzie pan chwilę czasu dla mnie - ucieszył się Papież.

Podobno niektórzy włoscy kurialiści nie przepadają za polskim otoczeniem Jana Pawła II, tą - jak mówią - "polską mafią".

Tę anegdotę André Frossard usłyszał od samego Jana Pawła II: Papież modli się i pyta Boga: Panie, czy Polska odzyska pewnego dnia wolność? Tak - odpowiada Bóg - lecz nie za twojego życia. Wobec tego Papież pyta dalej: - Panie, a czy po mnie będzie jeszcze polski papież? Nie za mojego życia - odpowiada Pan Bóg.

Podczas jednego z koncertów Jan Paweł II, mówiąc o pięknie muzyki, przypomniał słowa świętego Augustyna: kto śpiewa, podwójnie się modli. Po koncercie Papież zamienił kilka słów z ambasadorem USA przy Stolicy Apostolskiej: Tak, ksiądz musi sporo śpiewać w kościele, nawet jeśli nie najlepiej mu to idzie. A czy Ojciec Święty dobrze śpiewał? - zapytał Ray Flynn. Kiedy ja śpiewałem, modliłem się pojedynczo - odparł Papież.

Od pewnego czasu stanem zdrowia Jana Pawła II zaczęły bardzo interesować się media. Powtarzano każdą plotkę na ten temat. A sam Papież, pytany o swoje zdrowie, odpowiadał: "Nie wiem, nie zdążyłem jeszcze przeczytać porannej prasy".

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)