Dziesięciodniowa aukcja wywołała bardzo wiele polemik i protestów. Przeciwnicy wystawienia na sprzedaż zbiorów twierdzili, że nie wolno dopuścić do ich rozproszenia - przede wszystkim ze względu na osobę Bretona. Zarzucono państwu całkowity brak zainteresowania tą sprawą.
Zbiory znajdowały się w pracowni artysty, zbyt małej aby zamienić ją na muzeum. Ostatecznie ministerstwa kultury i edukacji oraz Rada Miejska Paryża przekazała muzeom, archiwom i bibliotekom 11,5 miliona euro na kupno najcenniejszych przedmiotów, w tym rękopisu "Arcane 17" sprzedanego za 840 tysiecy euro.
To światowy rekord ceny za rękopis związany z surrealizmem. Sprzedano książki z ilustracjami Rene Magritte'a , obrazy Joan Miro a także maski eskimoskie i indiańskie z lat dwudziestych.(an)