ŚwiatAmerykanin ścięty przez terrorystów

Amerykanin ścięty przez terrorystów

Na stronie internetowej islamskich radykałów, gdzie pokazano we wtorek wideo ze sceną dekapitacji amerykańskiego zakładnika, zasugerowano, że egzekucji mógł dokonać osobiście Abu Musab al-Zarkawi. A jeśli nawet tego nie uczynił, to bierze za nią odpowiedzialność.

Jordańczyk Abu Musab al-Zarkawi figuruje na międzynarodowych listach najbardziej poszukiwanych terrorystów z Al-Kaidy.

USA uważają Zarkawiego za głównego autora morderczych ataków w ostatnich miesiącach w Iraku, władze hiszpańskie - za możliwego zleceniodawcę krwawych zamachów 11 marca w Madrycie.

Nagranie zamieszczone we wtorek na używanej przez islamskich radykałów stronie internetowej przedstawia grupę należącą do sieci Al-Kaida, która ścina amerykańskiego pracownika w Iraku, mówiąc, że czyni to w odwecie za skandal z irackimi więźniami.

W odczytanym przez jednego z mężczyzn oświadczeniu jest mowa o tym, że grupa proponowała amerykańskiej administracji wymianę tego więźnia na kilku z zakładu karnego w Abu Ghraib, lecz spotkało się to z odmową.

"Toteż oświadczamy, że honoru muzułmańskich mężczyzn i kobiet w Abu Ghraib i innych muzułmanów nie może okupić nic poza krwią i duszą. Nie dostaniecie od nas niczego prócz trumien" - napisano w oświadczeniu.

Przed egzekucją związany mężczyzna mówi, że nazywa się Nick Berg. Podaje też imię ojca i matki, brata i siostry, mówi, że mieszka w Filadelfii.

Rodzina 26-letniego Berga powiedziała, że została powiadomiona w poniedziałek przez amerykański Departament Stanu o znalezieniu martwego syna w Bagdadzie. Berg zaginął 9 kwietnia.

Tego samego dnia nie doliczono się też siedmiu amerykańskich pracowników korporacji Halliburton i dwóch wojskowych, których konwój zaatakowano na przedmieściach Bagdadu.

Jeden pracownik korporacji Thomas Hamill zdołał uciec porywaczom.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)