Amerykanie z Łukoilem w tle
ConocoPhillips, który chce wydać 2 mld
dolarów na kupno małego pakietu akcji rosyjskiego Łukoilu,
rozmawia o możliwych inwestycjach w polskim Orlenie. Przysłał list, w którym deklaruje zainteresowanie udziałem w prywatyzacji firmy - dowiedziała
się nieoficjalnie "Rzeczpospolita".
Według "Rzeczpospolitej", jest niemal pewne, że jesienią ConocoPhillips kupi 7,6% akcji rosyjskiej firmy naftowej - Łukoil. W ubiegłym tygodniu szefowie obu firm spotkali się z prezydentem Rosji, a ten poparł ich współpracę.
Amerykanie interesują się także polskim Orlenem. Choć ani spółka, ani Ministerstwo Skarbu tego nie potwierdzają, nieoficjalnie wiadomo, że ConocoPhillips zaproponował spotkanie w tej sprawie i konkretne tematy do dyskusji o współpracy z polską firmą. Teraz Amerykanie czekają na zmiany personalne w polskiej naftowej - powiedział anononimowo "Rzeczpospolitej" przedstawiciel Zarządu Orlenu.
Zdaniem dziennika, propozycję amerykańską trudno jeszcze uznać za formalną ofertę, raczej należy ją traktować jako próbę wysądowania polskiej reakcji. Ale Orlen i ConocoPhillips współpracują już w sprawie przyszłości Unipetrolu.
Amerykanie wraz z koncernami Shell i Eni jako konsorcjum są współwłaścicielami czeskiej rafinerii Ceska Rafinerska. Tymczasem jesienią Orlen ma sfinalizować ostatecznie transakcję zakupu od czeskiego rządu pakietu 63% akcji Unipetrolu. Jeszcze przed przetargiem w Czechach Amerykanie rozmawiali z przedstawicielami Nafty Polskiej oraz Ministerstwa Skarbu "o zaangażowaniu kapitałowym w Orlenie" - ujawnia "Rzeczpospolita". (PAP)