Ambsador USA w Wirtualnej Polsce
Ambasador USA w Polsce Christopher Hill jest gościem czwartkowego czata Wirtualnej Polski. Oto pierwsze pytania, które ambasadorowi zadali nasi Internauci.
Czy naród amerykański otrząsnął się już z szoku po zamachach 11 września? - takie pytanie zadał migacz. Zdaniem ambasadora Hilla, jeszcze nie i na pewno Nowy Jork cały czas jest jeszcze miastem o otwartych ranach, jednak wszyscy Amerykanie są zdeterminowani, by patrzeć naprzód.
Odnosząc się do wojny w Afganistanie i pytania katona Christopher Hill powiedział, że wojna zawsze pochłania dużo pieniędzy, jednak pieniądze to ostatnia rzecz, o której ktokolwiek myśli. Dodał, że aspekt wojskowy jest tylko częścią całej operacji.
Ambasador Hill bardzo dobrze ocenił współpracę Polski w zakresie walki z międzynarodowym terroryzmem. Nawiązał do konferencji, która odbyła się w Warszawie mówiąc, iż był to dowód konkretnych propozycji ze strony polskich władz.
Internauta Flower zapytał, czy wyeliminowanie terrorystów, takich jak Osama bin Laden, rozwiąże problem terroryzmu światowego. Zdaniem ambasadora, byłby to bardzo dobry początek, jednak w tej kwestii trzeba dużo więcej zrobić.
Raffiti18wr zapytał, czy Stany Zjednoczone są przygotowane i nie dopuszczą do takiego ataku, jaki wydarzył się 11 września. Christopher Hill powiedział, że trudno wyeliminować możliwość takich ataków w przyszłości, ale na pewno można próbować je ograniczyć w jak największym stopniu.
Czy według Pana kampanii w Afganistanie nie powinno się bardziej zaostrzyć? - zapytał okapik. Wydaje mi się, że kampania w Afganistanie musi być prowadzona tak szybko i efektywnie, jak to możliwe. Nie może trwać ani o jeden dzień krócej, ani dłużej niż to jest konieczne - powiedział ambasador.
Czy czuje się Pan w Polsce bezpiecznie? - chciał wiedzieć neo. Według ambasadora, terroryzm to zjawisko ogólnoświatowe, ale wydaje mi się, że w Polsce powinien się każdy czuć tak samo bezpiecznie, jak w innych miejscach. (jask)