Pomoc wstrzymana "z dnia na dzień"? Obawiają się wygranej Trumpa [RELACJA NA ŻYWO]
Poniedziałek to 985. dzień wojny w Ukrainie. "Zwycięstwo Donalda Trumpa wywoła tsunami paniki na praktycznie pozbawionym steru kontynencie europejskim, który już ledwo radzi sobie z dwiema wojnami na swoich peryferiach" - pisze Politico. I jako argument przytacza anonimową wypowiedź jednego z europejskich dyplomatów, który obawia się, że "pomoc może ustać z dnia na dzień". Jak pisze Politico, pojawiają się obawy, że następnym razem Rosja może zaatakować Estonię, Litwę czy Łotwę. "Putin będzie chciał sprawdzić zaangażowanie Trumpa w NATO i postanowienia Sojuszu dotyczące wzajemnej obrony" - czytamy. Śledź relację na żywo w Wirtualnej Polsce.
- Żołnierze północnokoreańscy stacjonujący w rosyjskim obwodzie kurskim zostali zaatakowani przez siły ukraińskie. Według nieoficjalnych informacji, ostrzelane zostały ich koszary. W regionie stacjonuje kilka tysięcy wojskowych wysłanych przez reżim Kim Dzong Una.
- Seul zapowiedział podjęcie "etapowych działań przeciwko Korei Północnej i Rosji w związku z pogłębiającą się współpracą wojskową". Dotychczas południowi Koreańczycy nie dostarczali broni Ukrainie. To się może zmienić. Podpisano kolejne dwustronne porozumienia. Koree mogą toczyć ze sobą zastępczą wojnę w Europie.
- Rosyjskie siły zbrojne zmodernizowały irańskie drony Shahed, dodając do nich głowice termobaryczne w celu zwiększenia skuteczności ataków, informuje "Newsweek" na podstawie badań przeprowadzonych przez grupę naukowców z Kijowa. Broń ta znalazła zastosowanie w październiku podczas przeprowadzonych ataków na Ukrainę.
Według ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) 11 tys. wojskowych z Korei Północnej znajduje się już na terytorium obwodu kurskiego w Rosji - poinformował w poniedziałek ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski w komunikatorze Telegram.
"Dziś pojawił się również osobny raport HUR i Służby Wywiadu Zagranicznego na temat północnokoreańskich wojsk w Rosji. W obwodzie kurskim jest ich już 11 tys. Widzimy wzrost liczby Koreańczyków z Północy, ale nie widzimy wzrostu reakcji naszych partnerów" - napisał prezydent.
"Wszyscy widzą, o ile więcej Rosjanie używają Shahedów i bomb lotniczych. Ten terror rośnie z każdym miesiącem. Potrzeba więcej środków zaradczych. Obejmuje to wzmocnienie mobilnych grup ogniowych, wprowadzenie prawdziwej praktyki zestrzeliwania Shahedów za pomocą dronów i rozwój naszych sił w taki sposób, aby ostatecznie rozwiązać problem rosyjskich bomb lotniczych" - zauważył Zełenski.
Prezydent Ukrainy spotkał się też w poniedziałek z szefowa MSZ Niemiec Annaleną Baerbock, by omówić sytuację w Europie i na Ukrainie. Głównymi tematami rozmów były: wsparcie wojskowe, inwestycje w ukraińską obronność oraz wyzwania przed rozpoczęciem zimy.
"Doceniamy znaczącą pomoc wojskową i finansową dla Ukrainy ze strony niemieckiego rządu. Liczymy na zwiększone wsparcie obronne Niemiec dla Ukrainy w przyszłym roku. Jest to kluczowe dla naszego zwycięstwa" - dodał Zełenski.
Alerty w kolejnych obwodach Ukrainy:
Szef NATO Mark Rutte po spotkaniu z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem w Berlinie powiedział, że Niemcy są największym europejskim darczyńcą pomocy wojskowej dla Ukrainy. "Wasze wsparcie ratuje życie na polu bitwy każdego dnia" - dodał.
Jak powiedział Rutte na konferencji prasowej, Niemcy wnoszą znaczący wkład we wspólne bezpieczeństwo Sojuszu. W tym kontekście wymienił niemiecką brygadę, która będzie rozmieszczona na Litwie, niemieckie samoloty patrolujące niebo nad Bałtykiem oraz działania niemieckiej marynarki wojennej, która chroni kluczowe szlaki dostaw i handlu oraz krytyczną infrastrukturę na Morzu Bałtyckim.
"Niemcy inwestują teraz 2 proc. swojego PKB w obronność – po raz pierwszy od trzech dekad. To ważne dla Niemiec i dla NATO. Wszyscy sojusznicy NATO muszą inwestować więcej i wierzę, że Niemcy będą nadal to robić" - powiedział.
Jego zdaniem wysyła to silny sygnał do Moskwy, że NATO jest zjednoczone w obronie demokratycznych wartości i opartego na zasadach porządku międzynarodowego.
"Jako były premier wiem, że rządom nie zawsze łatwo jest przeznaczać fundusze na obronę narodową i pomoc dla Ukrainy, ale oba te elementy są kluczowe dla naszego zbiorowego bezpieczeństwa. Dzisiaj rzeczywiście omawialiśmy również nasze dalsze wsparcie dla Ukrainy. Niemcy są największym europejskim darczyńcą w zakresie pomocy wojskowej (dla Ukrainy). Wasze wsparcie ratuje życie na polu bitwy każdego dnia" - powiedział Rutte.
Dodał, że Rosja nasila kampanię ataków hybrydowych na terytoriach naszych sojuszników – bezpośrednio ingerując w demokracje, sabotując przemysł i stosując przemoc.
"Wszystko to, aby nas osłabić i siać podziały. To pokazuje, że zmieniająca się linia frontu w tej wojnie nie znajduje się już wyłącznie na Ukrainie. Coraz częściej linia frontu przesuwa się poza granice – do regionu bałtyckiego, do Europy Zachodniej, a nawet na Daleką Północ. NATO jest gotowe odstraszać i bronić się przed tymi zagrożeniami. Inwestujemy w nasze możliwości we wszystkich domenach – lądowej, morskiej, powietrznej, kosmicznej i cyberprzestrzeni. Współpracujemy z przemysłem, aby zwiększyć produkcję i przyspieszyć innowacje" - powiedział.
Powiedział też, że niemiecki przemysł obronny ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa Europy i obrony Ukrainy. "W Bawarii amerykańskie i europejskie firmy współpracują ze wsparciem NATO, aby wyprodukować 1000 pocisków przeciwlotniczych Patriot w nowej fabryce. To jest transatlantycki przemysł obronny w działaniu, zapewniający możliwości i miejsca pracy po obu stronach Atlantyku. Niemiecki producent broni Rheinmetall właśnie otworzył pierwszą fabrykę na Ukrainie, a druga wkrótce zostanie ukończona. A Rheinmetall znacznie zwiększył produkcję amunicji od 2022 r. Musimy utrzymać dynamikę, aby zapewnić bezpieczeństwo 1 miliardowi naszych obywateli." - powiedział.
Rutte był pytany także o wybory prezydenckie w USA.
Jak powiedział, NATO będzie współpracować z każdym, kto je wygra. "Będziemy współpracować z Kamalą Harris, będziemy współpracować z Donaldem Trumpem i zadbamy o to, aby Sojusz pozostał zjednoczony" – zadeklarował Holender na wspólnej konferencji prasowej z kanclerzem Scholzem.
"Nie mam wątpliwości, bo leży to w naszym interesie i w interesie Stanów Zjednoczonych" – dodał Rutte, który miesiąc temu przejął obowiązki od Norwega Jensa Stoltenberga.
Zdaniem Ruttego Stany Zjednoczone pozostaną zaangażowane w NATO. "Wiedzą, że jeśli Putin odniesie sukces na Ukrainie, ośmielona Rosja znajdzie się wówczas na naszej wschodniej flance i będzie stanowić bezpośrednie zagrożenie dla terytorium NATO" – powiedział.
"Dlatego są zaangażowani na Ukrainie, dlatego są zaangażowani w NATO" – dodał.
Alarm w obwodzie sumskim.
W Tbilisi zakończył się wiec przed budynkiem parlamentu; protestujący maszerują ulicami miasta, blokując ulice i mosty.
Yury Slyusar dyrektor generalny rosyjskiego konglomeratu Objedinionnaja awiastroitielnaja korporacyja został mianowany przez Putina na p.o. szefa obwodu rostowskiego.
Objedinionnaja awiastroitielnaja korporacyja jest rosyjskim producentem cywilnych i wojskowych statków powietrznych w tym m.in. Su-57.
Ukraiński MiG-29 zrzuca jednocześnie na Rosjan osiem bomb w pobliżu Orichowa w obwodzie zaporoskim.
Wybory w Mołdawii stały się najbardziej niedemokratyczną kampanią wyborczą we wszystkich latach niepodległości kraj - stwierdziła Maria Zacharowa. Władze Mołdawii przeprowadziły bezprecedensowe represje przeciwko opozycji i niezależnym mediom - dodała rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej.
Kanada wysłała na Ukrainę system obrony powietrznej NASAMS — powiedział Zełenski po rozmowie z premierem kraju. System trafi na Ukrainę do końca tego roku.
Rosja udziela wsparcia Korei Północnej w postaci rocznych wypłat wynoszących 200 mln dolarów. Dochodzą do tego dostawy ryżu, które sięgają 600-700 tys. ton rocznie, oraz technologii kosmicznych - donosi dziennik "The Korean Herald".
Gratulujemy Mołdawii pomyślnego przeprowadzenia wyborów prezydenckich; władze Mołdawii pokazały, że jest to możliwe, pomimo bezprecedensowej ingerencji w proces wyborczy - podkreśliło w poniedziałek polskie MSZ. Mołdawia może liczyć na Polskę - zapewnia resort dyplomacji.
Ubiegająca się o reelekcję Maia Sandu zdobyła 55,33 proc. głosów w drugiej turze wyborów prezydenckich w Mołdawii - przekazała w poniedziałek na stronie internetowej krajowa Centralna Komisja Wyborcza (CKW) po przeliczeniu 100 proc. głosów. Na konkurenta Sandu, byłego prokuratora generalnego Alexandra Stoianoglo, głos oddało 44,67 proc. wyborców.
Polskie MSZ pogratulowało w poniedziałek we wpisie na platformie "X" Mołdawii "pomyślnego przeprowadzenia wyborów prezydenckich". "Władze Mołdawii pokazały, że jest to możliwe, pomimo bezprecedensowej ingerencji w proces wyborczy" - podkreślił resort spraw zagranicznych.
"Musimy wspólnie stawiać opór rosyjskim groźbom przeciwko demokracji - Mołdawia może liczyć na Polskę" - dodało MSZ.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że partnerzy zagraniczni zwiększyli dostawy uzbrojenia dla broniącej się przed Rosją armii jego kraju. Dotyczy to w szczególności artylerii – oświadczył po naradzie z dowództwem wojskowym w poniedziałek.
"Nastąpiły ważne zmiany w dostawach zaopatrzenia od naszych partnerów na linię frontu - odnotowaliśmy wzrost dostaw w ramach pakietów wsparcia. Polepszyły się też wyniki w zakresie dostaw artylerii" – powiadomił na platformie X.
W naradzie, którą przeprowadził Zełenski, uczestniczyli: naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Ołeksandr Syrski, szef sztabu generalnego Anatolij Barhyłewycz i minister obrony Rustem Umierow.
"Poleciłem ministrowi obrony dodatkowe zwiększenie zamówień na ukraińskie drony dla wykorzystania w naszych odpowiednich operacjach" – napisał prezydent.
Ujawnił też, że podczas narady szczegółowo omówiona została sytuacja na froncie. W centrum uwagi są kierunki: pokrowski, kurachowski, torecki i kupiański – wymienił.
"Osobny raport dotyczył operacji kurskiej i zniszczeń sił rosyjskich na wyznaczonych odcinkach w pobliżu naszej granicy państwowej" – oświadczył Zełenski.
Szefowa MSZ Niemiec Annalena Baerbock, która przebywa w poniedziałek z wizytą na Ukrainie, zapowiedziała na konferencji prasowej z ukraińskim ministrem spraw zagranicznych Andrijem Sybihą nową pomoc humanitarną dla Ukrainy w wys. 200 mln euro przed zimą.
"Wspieramy Ukraińców w dalszych przygotowaniach do zimy. W tym celu po raz kolejny zwiększamy naszą nadzwyczajną pomoc humanitarną. Jest to dodatkowe 200 mln euro zimowej pomocy nadzwyczajnej. Oznacza to, że nawet domy na linii frontu pozbawione elektryczności będą mogły otrzymać ciepło" - zaznaczyła Baerbock. Poinformowała, że złożyła w poniedziałek wizytę w elektrowni.
Podkreśliła też, że najlepszą obroną przed inwazją Rosji "jest wzmocnienie obrony powietrznej Ukrainy". Przypomniała, że od początku wojny Niemcy dostarczyły już trzy systemy Patriot, łącznie dziewięć systemów Iris-T i dwa inne systemy.
Baerbock zapewniła, że Niemcy będą nadal wspierać Ukrainę w tym obszarze i zjednoczą "nasze siły na arenie międzynarodowej, zwłaszcza poprzez inicjatywę obrony powietrznej". "Ponownie wzywam wszystkich partnerów na całym świecie do zapewnienia wsparcia w tym obszarze" - zaapelowała ministra.
"Wiem, jak okropnie brzmią dla was niektóre debaty w Niemczech, w których agresor i wy, ofiary, jesteście miejscami myleni. Czasami celowo. W których część moich rodaków widzi wątpliwości co do niemieckiego poparcia dla pokoju i wolności w Ukrainie" - zauważyła szefowa niemieckiego MSZ.
Dodała, że podczas pobytu w Kijowie, "zwłaszcza w przededniu wyborów w USA, chciałaby jasno powiedzieć: my, rząd niemiecki, jako największy kraj w Europie, uznajemy naszą odpowiedzialność". "Nie jesteście sami. Macie silnych przyjaciół i partnerów na całym świecie" - zapewniła.
"Będziemy stać po waszej stronie tak długo, jak będziecie nas potrzebować" - podkreśliła Baerbock.
W Karelii w jeziorze Siegoziero w Rosji znaleziono ciało uczestnika wojny na Ukrainie Andrieja Tkaczenki, niegdyś blisko powiązanego z założycielem grupy Wagnera, nieżyjącym Jewgienijem Prigożynem - poinformowała lokalna prasa, na którą powołuje się portal Moscow Times.
Jak wynika z komunikatu wydanego przez regionalny wydział ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych w Rosji 37-letni Tkaczenko, mieszkający na stałe w obwodzie leningradzkim, przyjechał do Karelii z ośmioletnim synem na ryby i zatrzymał się u swojego przyjaciela Dmitrija.
Rankiem 28 października cała trójka wsiadła na wynajętą łódź i odpłynęła od brzegu jeziora Siegoziero. Po pewnym czasie zostali zaskoczeni przez burzę, w wyniku której łódź wywróciła się 400 m od brzegu. Syn Tkaczenki zdołał dopłynąć do najbliższej wyspy, ale obaj mężczyźni utonęli.
30 października ratownicy najpierw odnaleźli ciało przyjaciela Tkaczenki, a jego zwłoki odnaleziono cztery dni później.
Według lokalnej prasy Tkaczenko rozpoczął udział w wojnie przeciwko Ukrainie w listopadzie 2022 r., a z frontu wrócił w czerwcu 2024 r. Przed wojną przez ok. 4 lata był najemnikiem w grupie Wagnera, z którą był m.in. w Syrii.
Moscow Times przywołuje także publikacje rosyjskiego dziennika "Nowaja Gazieta", która pisała, że Tkaczenko, służąc u Prigożyna, szpiegował na jego zlecenie biznesmena Aleksandra Winokurowa, zięcia ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa. Miał za to otrzymać 270 tysięcy rubli.
- Jakie jest stanowisko Niemiec? Przyszłość Ukrainy zarówno w UE, jak i w NATO jest jasna. Stwierdziliśmy to latem w deklaracji NATO w Waszyngtonie. Putin chce uniemożliwić Ukrainie podjęcie tej swobodnej decyzji - powiedziała przebywająca w Kijowie szefowa niemieckiego MSZ Annalena Baerbock.
Gruzińska opozycja ponownie organizuje wiec w Tbilisi.
O głosy Amerykanów polskiego pochodzenia starają się obydwie partie i podejmują w tym kierunku bezprecedensowe wysiłki, bo Polonia stanowi znaczną część elektoratu w kluczowych stanach. Demokraci postawili na przekaz o NATO i wojnie w Ukrainie, Trump - na symboliczne gesty i historię.
Rząd Szwecji poinformował w poniedziałek o odrzuceniu 13 projektów farm wiatrowych na Morzu Bałtyckim w związku z zastrzeżeniami szwedzkich sił zbrojnych. Według wojskowych ekspertów powstanie elektrowni morskich utrudniłoby skuteczną obronę kraju przed Rosją.
Farmy wiatrowe planowano wzdłuż południowo-wschodniego wybrzeża Szwecji - od Wysp Alandzkich na północy do cieśniny Sund na południu.
"Energetyka wiatrowa ma negatywny wpływ na zdolności obronne" - podkreślił na konferencji prasowej minister obrony Pal Jonson. Jak dodał, farmy wiatrowe zakłócają funkcjonowanie wojskowych radarów, czujników i sensorów (rozpoznawczych), zarówno pod, jak i nad wodą. Utrudniają również komunikację radiową.