Akta trochę dalej
Sprawą wystawiania przestępcom przez dwóch ordynatorów ze szpitala psychiatrycznego w Rybniku opinii sądowo-lekarskich, dzięki którym mieli zapewnioną bezkarność, zajmie się prokuratura we Wrocławiu - donosi "Rzeczpospolita".
Doniesienie w sprawie wystawiania gangsterom opinii lekarskich, stwierdzających niepoczytalność, skierował do Prokuratury Okręgowej w Gliwicach dyrektor szpitala w Rybniku Stanisław Urban.
Autorami opinii sądowo-lekarskich, które skłoniły dyrektora do złożenia zawiadomienia o przestępstwie, było dwóch ordynatorów szpitala - dr Andrzej Baranowski i dr Joachim Hansel. Obaj od trzech tygodni są zawieszeni w pełnieniu obowiązków.
Ponieważ śląskie prokuratury najczęściej powoływały jako biegłych właśnie lekarzy z rybnickiego szpitala, w Prokuraturze Apelacyjnej w Katowicach zapadła decyzja o wyłączeniu Prokuratury Okręgowej w Gliwicach i podległych jej placówek z prowadzenia postępowania w sprawie związanej z aferą w szpitalu w Rybniku. Decyzję uzasadniono tzw. ostrożnością procesową i troską o zachowanie bezstronności.
Informatorzy gazety zwracają uwagę, że była to jedyna możliwa w tej sytuacji decyzja, biorąc pod uwagę, że część kierownictwa zarówno śląskiej apelacji, jak i gliwickiej "okręgówki" pochodzi z Rybnika. (jask)
Więcej: rel="nofollow">Rzeczpospolita - Akta trochę dalejRzeczpospolita - Akta trochę dalej