Oskarżony nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu, wjechał na skrzyżowanie i uderzył w prawidłowo jadący samochód skoda favorit, którym kierował funkcjonariusz policji. Oskarżony przyznał się do winy - powiedział w poniedziałek prokurator rejonowy w Grójcu, Mariusz Potera.
Ponadto były poseł miał wówczas nieaktualne prawo jazdy. Ważność tego dokumentu skończyła się w listopadzie 2000 roku i Piotr I. nie dopełnił obowiązków związanych z przedłużeniem jego ważności. Oskarżony nie miał także przy sobie dowodu rejestracyjnego auta - mówił Potera.
Do wypadku z udziałem byłego parlamentarzysty doszło 2 marca pod Białobrzegami niedaleko Radomia. Jadący do pracy policjant, z którego autem zderzył się były poseł, doznał m.in. obrażeń głowy. (aka)
