Akcja w biedaszybie
(PAP)
Akcja ratunkowa w biedaszybie w Wałbrzychu, gdzie przysypany został 40-letni mężczyzna. Tę wiadomość mamy z czerwonego telefonu Radia Zet, a potwierdział ją rzecznik komendy miejskiej policji w Wałbrzychu Marek Pałyska.
08.03.2003 | aktual.: 08.03.2003 14:49
Akcja może potrwać nawet kilka godzin; do Wałbrzycha jedzie grupa ratownictwa górniczego ze Śląska, bo lokalni strażacy nie mają ani odpowiedniego sprzętu, ani wyszkolonych ludzi.
Biedaszyby to prowizoryczne, nieczynne już kopalnie. Pracujący tam nielegalnie mieszkańcy Wałbrzycha wykopali podziemne tunele, które grożą zawaleniem.
W wałbrzyskich biedaszybach w ubiegłym roku doszło do śmiertelnego wypadku. Podczas kopania węgla zginął 47 - letni emerytowany górnik - osunęła się na niego ziemia.
W biedaszybach codziennie pracuje około dwóch tysięcy osób. Urząd miasta w Wałbrzychu zaproponował pracującym tam ludziom założenie spółki i rozpoczęcie legalnego wydobycia. Górnicy mówią, że nie wierzą w dobre intencje urzędników.