Akcja "Pepesza" - sukces funkcjonariuszy CBŚ
Funkcjonariusze CBŚ rozbili grupę przestępczą, handlującą bronią. W ramach akcji o kryptonimie "Pepesza" zatrzymano siedem osób, w tym lidera grupy, oraz zabezpieczono ponad 60 sztuk sprawnej broni i prawie 1,5 tys. sztuk amunicji.
Jak wyjaśnił Bartosz Wilk z zespołu prasowego podkarpackiej policji, na handlarzy CBŚ natrafiło sprawdzając kolekcjonerów militariów. Odkryto wówczas, że kolekcjonowanie mundurów, atrybutów wojskowych i historycznej broni jest przykrywką dla skupu i sprzedaży sprawnych pistoletów, pistoletów maszynowych, karabinów i amunicji. Według Wilka, broń ta mogła trafiać do przestępców.
Wśród zatrzymanych są mieszkańcy Podkarpacia, Pomorza, Małopolski, Górnego Śląska i województwa lubelskiego. Liderem grupy był 28-letni mieszkaniec Dębicy, który nawiązywał kontakty, pośredniczył w transakcjach, oferował broń i ewidencjonował zyski. Razem z nim współpracowało co najmniej dziewięciu mężczyzn z całej Polski.
Zajmowali się oni przede wszystkim wyszukiwaniem broni, na jaką było zamówienie. Grupa handlowała głównie sprawną bronią sprzed kilkudziesięciu lat, ale miała też współczesne egzemplarze, np. znany czeski pistolet maszynowy Skorpion.
Podczas przeszukań policja zabezpieczyła m.in. 9 pistoletów, 2 rewolwery, 3 pistolety maszynowe, 2 karabiny maszynowe, 26 karabinów, prawie 1,5 tys. sztuk amunicji i bombę lotniczą o masie 50 kg. Na poczet ewentualnych kar zabezpieczono też dwa samochody podejrzanych.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie. CBŚ nie wyklucza rozwoju sprawy, której nadano kryptonim "Pepesza".
Wszystkim zatrzymanym postawiono zarzuty nielegalnego handlu bronią i nielegalnego jej posiadania. Grozi im za to do 10 lat pozbawienia wolności.