Agencja do kasacji
Oficjalnie klub organizował przyjęcia i
wycieczki, nieoficjalnie - działała tam agencja towarzyska.
Prokuratura Okręgowa w Olsztynie domaga się likwidacji klubu -
pisze "Gazeta Olsztyńska".
30.09.2006 | aktual.: 30.09.2006 00:36
Właścicielem klubu jest Jarosław R., który od kilku lat siedzi w więzieniu. Ma na karku wieloletni wyrok, także za sutenerstwo, czyli "czerpanie korzyści z cudzego nierządu". Wyrok jest prawomocny. Na jego podstawie Prokuratura Okręgowa w Olsztynie złożyła w ratuszu wniosek o wykreślenie firmy z ewidencji podmiotów gospodarczych za prowadzenie działalności niezgodnej z przepisami.
Firma przy ul. Porzeczkowej działa dziesięć lat. W Olsztynie znana jest doskonale z nieoficjalnej działalności - czyli branży erotycznej. Tymczasem w dokumentach rejestracyjnych w olsztyńskim ratuszu figuruje: "działalność usługowa, działalność związana z poprawą kondycji fizycznej, działalność związana z kulturą, rekreacją i sportem, hotele i restauracje, budownictwo, oraz działalność związana z turystyką".
Innymi słowy, powinna się zajmować organizowaniem wycieczek, przyjęć komunijnych i ognisk. Tymczasem, jak wynika z prawomocnego wyroku, chodziło o czerpanie korzyści z nierządu- tłumaczy Zbigniew Kozłowski, szef Wydziału Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Z związku z tym, że klub prowadził inną niż zarejestrowana działalność, prokuratura postanowiła doprowadzić do jego zamknięcia. Złożyliśmy wniosek o wykreślenie tej firmy z ewidencji. Stan prawny musi być prawidłowy- dodał prokurator Kozłowski. (PAP)