Afrykański miraż Jurczyka?
Dziś Mirosław Czesny, wiceprezydent
Szczecina, ma przedstawić szczegóły inwestycji planowanej na
terenie obecnego lotniska w Dąbiu i na gruntach do niego
przyległych. Z uzyskanych przez "Kurier Szczeciński" informacji
wynika, że jeden z głównych partnerów miasta w tym przedsięwzięciu
może mieć kłopoty z wiarygodnością. Prezydent Szczecina - Marian
Jurczyk zapewnia, że wszystko jest w najlepszym porządku - pisze
dziennik.
19.05.2004 | aktual.: 19.05.2004 09:37
Triumfalnie zapowiadana inwestycja ma mieć gigantyczne rozmiary. Na 280 hektarach ziemi miałoby powstać centrum handlowo-biznesowe. Powstałby obiekt grupujący pod jednym dachem 500 sklepów na powierzchni 120 tys. metrów kwadratowych! Zapowiadane są także m.in.: kasyno, lunapark, centrum kongresowe i pole golfowe. W drugim etapie (od 2007 roku) dołączyć miałby m.in. sztuczny stok narciarski, stadion na 30 tys. widzów oraz ośrodek jeździecki i szereg restauracji. Wzorem dla przedsięwzięcia ma być inwestycja realizowana w Kapsztadzie, w Republice Południowej Afryki. Szczeciński kompleks miałby się nawet tak samo nazywać - Century City - podaje gazeta.
Partnerami inwestycji, oprócz gminy Szczecin dysponującej wartymi miliony złotych gruntami, są: Tyger Developer, Deutsch Africa oraz Anderson Capital i LRSP. Dwie pierwsze firmy są powiązane z interesami prowadzonymi przez spółki należące o Joerga Duske. Grupa Duske zajmuje się w Berlinie obrotem i zarządzaniem nieruchomościami. Z informacji, które uzyskał "Kurier Szczeciński" wynika, że przynajmniej dwie firmy, w których udziałowcem lub zarządzającym jest Joerg Duske, znajdują się w stanie upadłości. Kilka innych zaś jest likwidowanych - informuje dziennik.
Wywiadownia gospodarcza odradza nawiązywanie kontaktów handlowych z tymi przedsiębiorstwami. "Ja mam informację odwrotną" - zapewniał wczoraj prezydent Szczecina. "Kilka minut temu rozmawiałem na ten temat z wiceprezydentem Czesnym. Ocenił on, że nie ma najmniejszych zarzutów wobec Deutsch Africa" - dodał - pisze "Kurier Szczeciński".
