Adwokacki koń trojański
Według "Gazety Wyborczej" prace nad projektem ustawy otwierającej zawody prawnicze, który od marca leżakuje w Sejmie, mogą się przedłużać bez końca. Projekt odbiera korporacjom adwokatów, radców i notariuszy wyłączne prawo dopuszczania do tych zawodów: egzaminy na aplikacje oddaje państwowej komisji. Projekt tzw. ustawy antykorporacyjnej na początku marca wniósł do Sejmu PiS.
21.11.2003 07:25
Korporacje okrzyknęły projekt PiS próbą ich upaństwowienia, której skutkiem ma być obniżenie jakości usług. Naczelna Rada Adwokacka stworzyła projekt nowej ustawy o adwokaturze, który zamierza wnieść do Sejmu. Pozostawia on egzamin dopuszczający do zawodu wyłącznie korporacji.
Nowością jest, że komisja egzaminacyjna będzie mogła zaprosić do swojego grona nauczyciela akademickiego - profesora prawa lub doktora habilitowanego. Wprowadza odpłatność za aplikację i zmiany mające dopomóc adwokatom w konkurencji z zagranicznymi prawnikami po wejściu Polski do UE.
"Gazeta Wyborcza" dowiedziała się ze źródeł spoza adwokatury, że adwokaci zabiegają, aby to prezydent wniósł projekt. Dyrektor departamentu prawnego w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dorsz potwierdził gazecie, że adwokaci przesłali projekt prezydentowi, ale na razie nie ma na jego temat żadnych opinii.
"Co się stanie z projektem PiS, jeśli Sejm przyjmie do dalszych prac kontrprojekt adwokatów?" - zastanawia się dziennik. "Trudno będzie z tych dwóch projektów zlepić jeden. Prawdopodobnie będzie jak z nowelizacją kodeksu karnego, nad którą pracujemy już dwa lata" - powiedziała Małgorzata Winiarczyk-Kossakowska z SLD, przewodnicząca powołanej przez komisję sprawiedliwości i praw człowieka podkomisji, która ma pracować nad projektem PiS. (jask)
Więcej: rel="nofollow">Gazeta Wyborcza - Adwokacki koń trojańskiGazeta Wyborcza - Adwokacki koń trojański