Adam Hofman wraca do gry
Wyrzuceni po aferze madryckiej posłowie PiS Adam Hofman, Mariusz Antoni Kamiński i Adam Rogacki chcą walczyć o przywrócenie praw członków partii. Mają przedstawić dokumenty, które – jak twierdzą – udowodnią, że cała sprawa to wynik manipulacji Radosława Sikorskiego - czytamy w "Do Rzeczy".
- Nie damy się politycznie załatwić negatywnym bohaterom afery taśmowej, takim jak Sikorski - mówi "Do Rzeczy" Adam Hofman. Wtóruje mu Mariusz Antoni Kamiński. - Dokonano na nas linczu medialnego. Staliśmy się celem ataku. Padło wiele absurdalnych zarzutów - twierdzi. Teraz Hofman i jego stronnicy próbują wrócić do gry - donosi tygodnik.
Ich kluczowym argumentem ma być to, że z formalnego i prawnego punktu widzenia wyjazdu do Madrytu za pieniądze sejmu nie było. "Do Rzeczy" twierdzi, że hofmanowcy będą próbowali odeprzeć zarzut, jakoby próbowali wyłudzić z sejmu pieniądze na "rozliczenie kilometrówki". Mają przekonywać, że nie brali "kilometrówki", ale ryczałt samochodowy.
Tygodnik podaje, że przez ostatnie tygodnie hofmanowcy jeździli po całej Polsce, zbierając dokumenty, zapisy monitoringu, faktury - materiały, które mają przekonać, że nie dopuścili się nieprawidłowości. Mają je przedstawić opinii publicznej najprawdopodobniej jeszcze przed świętami.
Źródło: "Do Rzeczy" Czytaj również Raport Specjalny WP -"Afera madrycka" posłów PiS