PolskaAdam Bielan: PO coraz bliżej SLD

Adam Bielan: PO coraz bliżej SLD

Z całą pewnością wczorajsza dyskusja w Sejmie pokazuje, że mamy z jednej strony rzeczywiście Prawo i Sprawiedliwość i ugrupowania, które popierają rząd w tym Parlamencie, a z drugiej strony mamy coraz ściślejszą współpracę Platformy Obywatelskiej i Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Kto na tej współpracy w opozycji, w ramach opozycji więcej zyska – czy Platforma, czy SLD – czas pokaże. Ja się obawiam, że SLD będzie zawsze bardziej radykalne w opozycji niż Platforma Obywatelska i – jak sądzę – decyzja Platformy o tym, żeby nie wchodzić do rządu, nie tworzyć koalicji z PiS-em, była błędem - powiedział poseł PiS Adam Bielan w "Sygnałach Dnia".

* Sygnały Dnia:* Prawu i Sprawiedliwości – według ostatnich sondaży GFK Polonia i CBOS – przybywa zwolenników. Co ciekawe, Platformie Obywatelskiej także przybywa. Tworzy się nowy klasyczny układ dwubiegunowy powoli?

Adam Bielan: No tak, tych zwolenników przybywa w stosunku do wyniku wyborczego. Trzeba pamiętać, że gdyby porównać sondaże Platformy z ostatnich dni przed wyborami i te sondaże w tej chwili, to nie wiem, czy Platforma notuje aż taki duży przyrost. Trzeba pamiętać, że wszystkie te ośrodki, o których pan redaktor w tej chwili wspomniał, bardzo mocno pomyliły się przed wyborami, zaniżając przede wszystkim wynik Prawa i Sprawiedliwości, a zawyżając wynik Platformy Obywatelskiej. Więc ja sądzę, mam prawo sądzić, że ta przewaga PiS-u nad Platformą jest znacznie większa niż wynikająca z sondaży. W ogóle przykro mi, że ośrodki badania opinii publicznej tak gładko, szybko przeszły do porządku dziennego nad tą gigantyczną kompromitacją, jaką były wpadki przed wyborami parlamentarnymi i prezydenckimi. I już kilka tygodni po tych wyborach publikują sondaże tak, jak gdyby nigdy nic się nie stało. Ja w te sondaże nie wierzę...

Ale chyba nie jest pan zwolennikiem jedynie słusznego narodowego centrum sondażowego czy czegoś na kształt?

- Nie, to nie jest, jak sądzę, dobre rozwiązanie. Natomiast, cóż, wszyscy mogliśmy porównać wyniki sondaży robionych dosłownie na kilka dni przed wyborami z wynikiem wyborów i widzieliśmy, jak bardzo te ośrodki się pomyliły. A ponieważ wszystkie ośrodki pomyliły się czy większość ośrodków pomyliła się na niekorzyść Prawa i Sprawiedliwości, nie pierwszy raz zresztą, to możemy domniemywać, że albo jest to celowe działanie polityczne wręcz (część tych ośrodków jest, niestety, upolityczniona i wszyscy o tym wiemy, wiceszef na przykład jednego z nich brał udział w szkoleniach kandydatów na posłów Sojuszu Lewicy Demokratycznej przed wyborami), albo jest to wynik braku fachowości. W obydwu przypadkach te ośrodki powinny wyciągnąć z tego wnioski.

Ale czy tworzy nam się ten układ dwubiegunowy, czy nie, panie pośle?

- Trudno powiedzieć, chyba jeszcze za wcześnie. Z całą pewnością wczorajsza dyskusja w Sejmie pokazuje, że mamy z jednej strony rzeczywiście Prawo i Sprawiedliwość i ugrupowania, które popierają rząd w tym Parlamencie, a z drugiej strony mamy coraz ściślejszą współpracę Platformy Obywatelskiej i Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Kto na tej współpracy w opozycji, w ramach opozycji więcej zyska – czy Platforma, czy SLD – czas pokaże. Ja się obawiam, że SLD będzie zawsze bardziej radykalne w opozycji niż Platforma Obywatelska i – jak sądzę – decyzja Platformy o tym, żeby nie wchodzić do rządu, nie tworzyć koalicji z PiS-em, była błędem.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)